Zakurzona półka (2) - Herbata szczęścia i Anioł Stróż



 
Tytuł: "Herbata szczęścia"
Autor: Agnieszka Grzelak
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 198

Bardzo dobrze pamiętam dzień, w którym wypożyczyłam tę książkę z biblioteki, z działu dla dzieci i młodzieży. Piękna fantastyczna powieść polskiej autorki Agnieszki Grzelak, która mnie zachwyciła i dogłębnie wciągnęła. Opowiada ona o Szklarce, młodej i zdolnej malarce, która dostaje zlecenie aby namalować herbatę szczęścia. Problem polega na tym, że nikt nie wie, jak ona wygląda. W poszukiwaniu wyżej wymienionej rośliny kobieta wybiera się na Wyspę Sierot, gdzie się wychowała. Pisząc Wam tutaj o tej książce nabrałam ogromnej ochoty aby przeczytać ją ponownie. Strasznie mi się podobała. Są także kolejne części: "Córka Szklarki" i "Ścieżki Avenidów". Gorąco polecam, nawet jeśli nie jest ona przeznaczona dla waszego przedziału wiekowego :)

Tytuł: "Anioł stróż"
Tytuł oryginału: " The Guardian"
Autor: Nicholas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Ilość stron: 464

"Anioł stróż" to pierwsza książka Nicholasa Sparks'a jaką miałam przyjemność przeczytać. Było to jeszcze w gimnazjum - znalazłam ją w szkolnej bibliotece. I od tamtej pory zaczęła się moja miłość do tego autora :D A raczej do jego twórczości, która mi się bardzo podoba. "Anioł stróż" to opowieść o miłości, cierpieniu, przyjaźni i zaufaniu. Julie zostaje wdową gdy ma zaledwie 25 lat. W liście pożegnalnym od jej męża jest zawarta obietnica - mężczyzna obiecuje jej, że będzie jej aniołem stróżem. Poza listem Julie dostaje niespodziewany prezent - psa. Julie powoli dojrzewa do ponownej miłości i zaczyna umawiać się na randki z mężczyznami. Poznaje dwóch miłych kandydatów do jej serca. Jeden z nich chce dla niej wszystkiego, co najlepsze. Natomiast drugi po odrzuceniu chce zamienić jej życie w koszmar. Pamiętam, że bardzo mi się ta książka podobała. I tak samo, jak do "Herbaty szczęścia" z chęcią do niej w przyszłości powrócę :)

22 komentarze:

  1. Nie czytałam żadnej, ale chętnie to zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Herbatę szczęścia czytałam i na tyle mi się spodobała, że zebrałam całą serię i pozostało mi jeszcze 2 ostatnie tytuły do przeczytania. Pomimo, że młodzieżówka, to jednak bardzo przyjemna w odbiorze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie czytałam ani tej ani tej :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ''Anioł stróż'' jest podobno bardzo ciekawą pozycją, kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Sparksa nie znam, gdyż czytałam tylko jedną jego książkę, a mianowicie "List w butelce". Bardzo mi się spodobała i mam ochotę na więcej. Zaciekawiłaś mnie tym "Aniołem stróżem" :) Pierwsza książeczka też wydaje się być dosyć ciekawa, jednak nie na ten czas. W tym momencie zajmuje się zupełnie inną, szarą, ponurą i smutną tematyką.

    OdpowiedzUsuń
  6. Żadnej nie czytałem, żadna nic mi nie mówi. Już to kiedyś pisałem, ale napiszę znowu - świetny pomysł z "zakurzoną półką"!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mi również podoba się pomysł z zakurzoną półką! Można powspominać dobre książki z przeszłości :)
    Nie znam "Herbaty szczęścia", za to Sparks - wiadomo - jestem jego fanką :D

    OdpowiedzUsuń
  8. "Anioła Stróża" jeszcze nie czytałam i zapamiętam sobie ten tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam u siebie na półce ,,Anioła Stróża'' tylko w innym wydaniu. Jeszcze nie miałam okazji go przeczytać, ale zapewne kiedyś nadrobię, bo bardzo lubię twórczość Sparksa. Tej drugiej książki nie znam, ale jakoś mnie nie zaciekawiła, więc nie będę jej szukać na siłę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Sparksa mam w planach "Wybór", który rzekomo jest świetny. "Anioła stróża" najpewniej też kiedyś przeczytam, bo tego autora uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ,,Anioł stróż" to jak na razie najlepsza książka Sparksa, z jaką się spotkałam. W ogóle mam ostatnio wielką ochotę na lekturę jakiejkolwiek powieści tego pisarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To tak samo jak ja. Niedawno skończyłam czytać "Bezpieczną przystań" i już nie mogę się doczekać aż znowu trafię w bibliotece na jakiś tytuł, którego jeszcze nie znam :)

      Usuń
  12. Nie miałem okazji spotkać się z, którąś z tych książek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Sparksa cenię i czytam wszystko, co napisze. Czasem lepsze (Pamiętnik) czasem gorsze (Noce w Rodanthe), ale zawsze emocjonalne i wciągające książki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam obu, ale po "Marcowych fiołkach" nabrałam ochoty na lekką zmianę kierunku z kryminałów na np coś Sparksa,

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam "Anioła Stróża", piękna powieść, którą polecam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Druga pozycja brzmi całkiem ciekawie, choć i tak raczej nie dla mnie. :)

    shelf-of-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. W tym momencie niekoniecznie interesują mnie obie pozycje, ale może kiedyś :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Książkę "Anioł stróż" z przyjemnością bym przeczytała, zapisuję sobie tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Oj Sparksa uwielbiam, czytałam jego kilka książek, ale dawno nie miałam w ręce nic jego, stęsniłam się za jego charakterystycznym stylem pisania :D "Anioł Stróż" świetna książka :D

    OdpowiedzUsuń