"Gnijąca panna młoda" (2005)


Tytuł: "Gnijąca panna młoda"
Tytuł oryginału: " Corpse Bride"
Rok produkcji: 2005
Gatunek: Animacja
Czas trwania:  1h 15min
Produkcja: USA, Wielka Brytania
Głosu udzielili:
Johnny Depp dla Victor'a Van Dort'a
Helena Bonham Carter dla Gnijącej Panny Młodej
Bardzo lubię oglądać filmy animowane, jednak nie miałam jeszcze okazji podzielić się z wami moją opinią na temat któregoś z nich. Dzisiaj taka okazja się pojawiła, ponieważ niedawno obejrzałam film z tego gatunku, który mi się spodobał. Trwa on zaledwie godzinę i piętnaście minut, jednak w tym czasie można się roześmiać, a także nico wzruszyć - szczególnie pod koniec.


Victor to główny bohater, który pochodzi z rodziny zajmującej się prowadzeniem sklepu z rybami. Natomiast Victoria to młoda dziewczyna, mieszkająca w ogromnym, lecz nieco podupadającym domu. Jej rodzice byli niegdyś bogaci, a teraz są zmuszeni wydać córkę za kogoś takiego jak Victor - syn sklepikarza. Przy pierwszym spotkaniu, młodzi, od razu wpadają sobie w oko i odczuwają do siebie sympatię. Ich rodzice ustalają szczegóły ślubu, odbywa się próba generalna, na której Victor nie radzi sobie zbyt dobrze. Postanawia pospacerować i dochodzi do zadziwiającej sytuacji. Takiej, nie z tej ziemi i takiej (jak możemy przeczytać na plakacie), która jest śmiertelnie niebezpieczna. Zupełnie przypadkowo chłopak zawiera związek małżeński z...gnijącą panną młodą. Tutaj zaczyna się akcja i nieporozumienia jakie wynikają z tej niecodziennej sytuacji. Jak potoczą się losy nowożeńców? I czy Victor'owi uda się wybrnąć z tego związku żywym?


Na początku filmu Victor gra na fortepianie. Melodia wydobywająca się spod jego palców bardzo mi się spodobała (na myśl nasunęła mi się scena ze "Zmierzchu", gdzie Edward gra dla Belli na fortepianie kołysankę :D). Sytuacja Gnijącej Panny Młodej była moim zdaniem bardzo smutna. Czułam się nawet przygnębiona. Film jest pouczający - pokazuje, że nawet w najtrudniejszej sytuacji prawdziwy przyjaciel może nam pomóc. A także, że jeśli ktoś uczynił coś złego to kara go nie ominie - prędzej czy później i tak będzie musiał zapłacić za krzywdę wyrządzoną innym. Jeśli lubicie filmy animowane, to polecam. Nie trwa długo, a zapada w pamięć :)

źródło zdjęć: www.filmweb.pl

13 komentarzy:

  1. Mi Madagaskar zapadł w pamięć! i Epoka Lodowcowa! W ogóle filmy animowane są genialne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Na pewno obejrzę z koleżanką, bo obie lubimy tego typu filmy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam i pamięta, że nieźle uśmiałam się przy tym filmie. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Oglądałam bardzo dawno temu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam i uwielbiam :)
    Moje dziecko na ostatni bal przebrało się właśnie za gnijącą pannę młodą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie oglądałam... wiec muszę nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam filmy Tima Burton'a! Gnijąca...jest jednym z jego najlepszych filmów animowanych :) Oglądałam go chyba zaraz jak wyszedł, więc dzięki Tobie sobie o nim przypomniałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tim Burton w najlepszym wydaniu ;) Uwielbiam czarny humor tego człowieka :) Strasznie podobał mi się również "Sok z żuka" :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Brawa dla Burtona! Oglądałam kilka miesięcy temu, film bardzo mi się spodobał. Miłość do Johnnego bardzo w tym pomogła! Pozdrawiam, Marcelina ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Burtona uwielbiam, chociaż tego filmu akurat nie oglądałam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. No muszę obejrzeć, zawsze jakoś zapominam :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Burton ma w sobie coś niesamowitego <3

    OdpowiedzUsuń