"A gdyby tak..." - Sylwia Trojanowska


Życie Zuzanny nie ułożyło się według wymarzonego przez nią scenariusza. Tragiczne przeżycia w dzieciństwie, rozwód i nieustanna tęsknota za matką w znaczący sposób wpływają na jej obecne postrzeganie świata. Oparciem dla kobiety są jej przyjaciółki - Alina i Anna, które w trudnych momentach przybywają z dobrą radą i mnóstwem pozytywnej energii. Obecnie Zuzanna spotyka się z zakochanym w niej Grzegorzem. Pomimo łączących ich wieczorów, Zuza nie potrafi odnaleźć w sobie głębszego uczucia do mężczyzny. Życie kobiety obraca się o sto osiemdziesiąt stopni, gdy na konferencji szkoleniowej spotyka Aleksandra - czarującego mężczyznę, który na studiach złamał jej serce. Czy pomimo, iż upłynęło wiele lat i oboje są po przejściach, uczucie między nimi może się odrodzić? Jeśli tak, to jak wiele ich miłość zdoła udźwignąć? Jaką decyzję podejmie Zuzanna, gdy los ponownie postanowi namieszać w jej życiu? 

A gdyby tak...

"A gdyby tak..." to pierwsza książka autorstwa Sylwii Trojanowskiej jaką miałam okazję przeczytać. Z tego powodu nie wiedziałam zupełnie, czego mogę się spodziewać. Po opisie wywnioskowałam, że będzie to lekka, przyjemna lektura o miłości. Okazało się, że w pozornie prostej historii autorka ukryła dramatyczną wiadomość. Ale o tym nie napiszę już ani słowa więcej - w końcu to tajemnica i każdy czytelnik powinien odkryć ją sam. 
Pierwszą część książki przeczytałam błyskawicznie. Strony mijały bardzo szybko, czemu służyły częste dialogi i krótkie rozdziały. Wdrażałam się w losy Zuzanny i wciąż byłam ciekawa, co wydarzy się dalej. Jednak druga część zupełnie zmieniła moje spojrzenie na całość. Niestety, nie na lepsze. Istnieją dwa aspekty, które wpłynęły na moją opinię. Po pierwsze: niektóre dialogi i sceny były moim zdaniem przerysowane (przykładem może być moment, gdy Zuzanna obserwuje Aleksandra i jego towarzyszkę na parkingu) i z tego powodu trudno było mi je sobie wyobrazić i poczuć. Myślę, że przyczyniło się do tego wyłącznie ogólne poznanie cech bohaterów i ich osobowości, częściej z opisu niż z zachowań sytuacyjnych i konkretnych wydarzeń. A nawet jeśli niektóre sceny odkrywały przede mną nowe cechy, to nie potrafiłam w nie uwierzyć. Bohaterowie nie ożyli w mojej wyobraźni, pozostali w miejscu, w którym byli przed rozpoczęciem lektury - na papierze. Po drugie: za dużo zbiegów okoliczności, nieszczęść przydarzających się poszczególnym bohaterom i to wszystko w zbyt szybkim tempie. Moim zdaniem zabrakło podłoża w postaci emocji i uczuć bohaterów, na podstawie których łatwiej byłoby to wszystko poczuć, przetrawić i przeżyć razem z wykreowanymi przez autorkę postaciami.
Ta książka to doskonały przykład na to, jak bardzo może zaskoczyć nas fabuła - beż różnicy czy pozytywnie, czy nie - uważam, że autor musi naprawdę porządnie się nagimnastykować, aby przez większą część powieść skrywać tajemnicę. Również na pochwałę zasługuje ukazanie przyjaźni, jako siły, która buduje i pomaga iść przez przewrotne, podrzucające nam pod nogi kłody życie. "A gdyby tak" to opowieść o dążeniu do miłości, zdradzie, zrządzeniach losu, przyjaźni i momentach w życiu, które wszystko zmieniają.

Tytuł: 
"A gdyby tak"
Autor: 
Sylwia Trojanowska
Ilość stron: 
360
Wydawnictwo:

1 komentarz:

  1. Fabuła brzmi raczej dość typowo, więc raczej sobie odpuszczę. Szkoda, że niektóre sceny są przerysowane i brakuje tu emocji bohaterów, a wszystkie nieszczęścia dzieją się w tak szybkim czasie. Przez te aspekty tym razem odpuszczę sobie ten tytuł.

    Pozdrawiam cieplutko! ♥

    bookmania46.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń