tag:blogger.com,1999:blog-55788601795658951902024-02-19T23:12:48.089+01:00Od nowego wierszaOdnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.comBlogger100125tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-80177592538835938502019-08-04T08:00:00.000+02:002019-08-04T08:00:05.219+02:00"Fox" - Frederick Forsyth<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3SMVnyMX9jZJn6zdQaosehlWkWcA7z2IhjHe1nPLpUL2u6Afrbp1QAHBu5f_f-VJUYPgrAuX9qVc1E-652CFqvS8Dn5F78HuR5_5tBc_uKztNs2zhiThvyjKCCIFvZGpWZnp7OtGYz2E/s1600/IMG_20190721_193841-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1327" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3SMVnyMX9jZJn6zdQaosehlWkWcA7z2IhjHe1nPLpUL2u6Afrbp1QAHBu5f_f-VJUYPgrAuX9qVc1E-652CFqvS8Dn5F78HuR5_5tBc_uKztNs2zhiThvyjKCCIFvZGpWZnp7OtGYz2E/s640/IMG_20190721_193841-01.jpeg" width="530" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Większość rodzajów broni działa dokładnie w taki sposób, jakiego oczekujesz. Większość rodzajów</span></span> <span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">broni możesz kontrolować. Ale co, jeśli najgroźniejszą bronią na świecie nie jest inteligentny
pocisk ani okręt podwodny, ani nawet sztuczna inteligencja wygenerowana
przez program komputerowy? Co jeśli jest nią siedemnastoletni chłopak o
niewyobrażalnie błyskotliwym umyśle, który potrafi przechytrzyć wysoko
wykfalifikowane profesjonalne służby bezpieczeństwa na całym świecie,
przejąć kontrolę nad uzbrojeniem i sprawić, by przeciwko supermocarstwom
obróciła się ich własna broń? Jak cenny byłby taki człowiek? I do czego
byś się nie posunął, żeby mieć go po swojej stronie? Trwa wyścig z czasem, by przechwycić bezcenny cel zanim wpadnie w
niepowołane ręce i zaburzy światową równowagę sił.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;">Pierwszym uczuciem po zakończeniu lektury była ulga.
Drugim wrażenie, że zostałam oszukana. Opis był dla mnie bardzo
intrygujący i zachęcający. Okazało się, że wprowadził mnie w błąd.
Nastawiłam się na książkę w rodzaju filmu „Who Am I.
Możesz być kim zechcesz”. Myślałam, że uzdolniony „informatycznie”
siedemnastolatek chory na zespół Aspargena będzie centralnym punktem
całej historii. A był, sama nie wiem, tematem pobocznym? Jego wątek w
żaden sposób nie został rozwinięty. Suche informacje
i macosze potraktowanie postaci chłopaka bardzo mi się nie podobało i w
efekcie miało duży wpływ na moją opinię.</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;">„Fox” czyta się jak stronę
internetową serwisu informacyjnego. Najświeższe wiadomości z całego
świata okraszone komentarzem tzw. specjalistów. Krótkie rozdziały
podzielone są na wiele części, przeskakiwanie z jednego kontynentu na
drugi, polityka,
polityka i polityka. Sam temat włamywania się do najlepiej strzeżonych
baz danych i przejmowania sterowania np. okrętem był zaledwie muśnięty.
Coś, co w moim odczuciu miało być bazą i fundamentem książki, zostało
przedstawione ogólnikowo, pobieżnie i zajęło
może całe trzy strony. Myślałam, że cyberprzestępczość będzie wylewać
się z tej książki wielkim strumieniem. Autor zbudował jednak skuteczną
tamę zajmując się innymi tematami i o hakerach było niestety niewiele. Czytelnikowi zaserwowano porządną dawkę
polityki. Nie ma miejsca na własną opinię. Te kraje są dobre i już.
Tamte są złe i tyle. To fakty czy domysły? Nie ma akcji. Jest za to
pełno nazwisk, stanowisk i nazw organizacji. Brakuje tej książce
kręgosłupa, który utrzymałby wszystkie wiadomości w pionie
i połączył w zwięzłą całość. I brakuje tej książce również bohaterów będących
pogłębionymi postaciami, które oprócz tego, że są, czują,
przeżywają i mają w sobie jakiekolwiek emocje.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;">
</span></span></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;">Jest to pierwsza pozycja autorstwa Fredericka
Forsytha, którą przeczytałam. I ostatnia. Pomimo wielu pozytywnych
opinii na temat poprzednich jego książek nie planuję po nie sięgnąć.
Lektura „Fox’a” skutecznie usunęła taki pomysł z mojej
głowy. Co prawda nie czytam często książek o tematyce politycznej i
sensacyjnej. Możliwe, że dla fanów gatunku najnowsza książka Forystha
okaże się strzałem w dziesiątkę. Żałuję, że dla mnie okazała się
strzałem niecelnym.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic_gjNNfGrZ3CbykgWZvV9czNEgjl8o_T-gokSqGFCpB7RRYIAV1gWTiZU309r6X4O2a1bTwGkF6Aco4ahHa0N2Cnae5OG-G9oHfjtWqRusNxKrrWsipMZkajOYwwco42lAiKxeIsvc1M/s1600/fox.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEic_gjNNfGrZ3CbykgWZvV9czNEgjl8o_T-gokSqGFCpB7RRYIAV1gWTiZU309r6X4O2a1bTwGkF6Aco4ahHa0N2Cnae5OG-G9oHfjtWqRusNxKrrWsipMZkajOYwwco42lAiKxeIsvc1M/s320/fox.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Tytuł:</b> </span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;">"Fox"</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Autor:</b></span></span><br />
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;">Frederick Forsyth</span></span></div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Ilość stron:</b></span></span> </div>
<div style="text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;">345</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-family: Arial, Helvetica, sans-serif;"><span style="font-size: small;"><b>Wydawnictwo:</b></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="129" data-original-width="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-64427179410353474972019-08-02T19:22:00.001+02:002019-08-02T19:22:41.654+02:00"The Brightest Stars. Pożar zmysłów" - Anna Todd<div style="text-align: justify;">
"The brightest stars. Pożar zmysłów." to moje pierwsze spotkanie z twórczością Anny Todd. Nazwisko tej pisarki nie jest mi do końca obce. Wielokrotnie słyszałam o napisanej przez nią serii AFTER. Dodatkowo niedawno premierę miał film na podstawie tejże książki. W związku z tym byłam bardzo ciekawa, jakie wrażenie wywrze na mnie "Pożar zmysłów". Spodziewałam się, że powieść będzie utrzymana w tonie młodzieżowym i tak też było. Pomimo, że książkę miałam na swojej półce już od dłuższego czasu, zwlekałam z lekturą. Chciałam przeczytać ją w momencie, gdy będę miała ochotę na ten właśnie gatunek i tym samym wycisnąć z lektury jak najwięcej przyjemności.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0Z29ACzZ6BdI2zE8quIHqJlj6VPs6hey6WG0suNE7zwSCGeboil1llr6OzMczLgK_ox379cy3F8fEkZhuVDYh1RiZTh4UnbFkf6kiRuh-xr9w2ZfC2pVA4A1yjOQIi5inqAVWrzIeeJo/s1600/IMG_20190707_120642-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1292" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0Z29ACzZ6BdI2zE8quIHqJlj6VPs6hey6WG0suNE7zwSCGeboil1llr6OzMczLgK_ox379cy3F8fEkZhuVDYh1RiZTh4UnbFkf6kiRuh-xr9w2ZfC2pVA4A1yjOQIi5inqAVWrzIeeJo/s640/IMG_20190707_120642-01.jpeg" width="516" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Karina miała trudne dzieciństwo. Z tego powodu postanowiła jak najszybciej się usamodzielnić. Mając zaledwie dwadzieścia lat za wszystkie oszczędności kupiła mały domek i rozpoczęła pracę w salonie masażu. Chciała wyprowadzić się z rodzinnego domu, aby uwolnić się spod czujnego oka ojca - wymagającego wojskowego. Pomimo, że w życiu Kariny jest wiele niepewnych, dziewczyna ma jedno postanowienie, którego zamierza przestrzegać - nigdy nie oddać swojego serca żołnierzowi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jednak los bywa przewrotny. Karina poznaje Kaela przypadkiem i od razu wie, że przystojny mężczyzna skrywa mroczną tajemnicę i ból. Łamiąc swoje zasady, dziewczyna pozwala ponieść się namiętności i emocjom, dając szansę nowo rozpoczętej znajomości. Karina pragnie poznać przeszłość Kaela i dowiedzieć się, co łączy go z jej ojcem.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"The brightest stars. Pożar zmysłów." to książka, którą czyta się w błyskawicznym tempie. Oprócz tego, że liczy sobie niewiele ponad trzysta stron, zawiera mnóstwo krótkich rozdziałów. Wystarczy kilka godzin i jesteśmy po lekturze. Głównym wątkiem powieści jest relacja rodząca się pomiędzy Kariną i Kaelem. Trudne dzieciństwo dziewczyny rzutuje na jej obecne życie i zachowania, podobnie jest z chłopakiem. Choć początek ich znajomości nie jest łatwy, stopniowe poznawanie się pozwala na coraz swobodniejsze i bardziej szczere rozmowy. Książka porusza również współczesny temat, jakim jest rasizm oraz temat traumy, z jaką zmagają się żołnierze powracający z wojny. Nie są to rozbudowane wątki, określiłabym je mianem "pobocznych wzmianek". Przyznam szczerze, że zawiodło mnie zakończenie. Nie mogłam oprzeć się wrażeniu, że wszystkie książki z serii były w zamyśle jedną powieścią, a na potrzeby stworzenia serii została "pocięto" ją w najbardziej krytycznych momentach. Nie wiem jeszcze czy sięgnę po drugą część, gdy będzie już wydana. Na pewno planuję dać autorce kolejną szansę i sięgnąć po After.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI_ZWwy0UEWDdWj6wIJ-KZCHitTNg-742_SRDnnolt2IudnwAEgI_t_jSkEIx3NvNNRJgzCievqPFyEnvwSbO8bONDWuIA8abNSmgjcEDwkzr_J9Q949WCINa740Jbadduq3XfQrLjAmg/s1600/thebrighteststars.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgI_ZWwy0UEWDdWj6wIJ-KZCHitTNg-742_SRDnnolt2IudnwAEgI_t_jSkEIx3NvNNRJgzCievqPFyEnvwSbO8bONDWuIA8abNSmgjcEDwkzr_J9Q949WCINa740Jbadduq3XfQrLjAmg/s320/thebrighteststars.jpg" title=""The Brightest Stars. Pożar zmysłów" - Anna Todd" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"The Brightest Stars. Pożar zmysłów"<br />
<b>Cykl:</b><br />
#STARS</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b><br />
Anna Todd</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
320</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_T6au_TBJ60_FN99p9ilL3OtCXL_9v0iI7IaC85uLMuhTMvZNBr_WLtN3Dk2-fObXKGmosobUBk9uOJprvxs3yzxK4vuvneYvsfwG_Mjs8A76EYFydetmCx-6_FJDzWvKvBMQSL_6DsA/s1600/omg-books-logo.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="100" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_T6au_TBJ60_FN99p9ilL3OtCXL_9v0iI7IaC85uLMuhTMvZNBr_WLtN3Dk2-fObXKGmosobUBk9uOJprvxs3yzxK4vuvneYvsfwG_Mjs8A76EYFydetmCx-6_FJDzWvKvBMQSL_6DsA/s1600/omg-books-logo.png" /></a></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-37993489521979923212019-07-30T18:19:00.000+02:002019-07-30T18:19:14.932+02:00"Podróż tysiąca mil" - Richard Paul Evans<div style="text-align: justify;">
"Podróż tysiąca mil" to druga książka w cyklu "Opowieści sprzedawcy marzeń". Sięgnęłam po nią bez znajomości części pierwszej i muszę przyznać, że ani razu nie odczułam tego tego podczas lektury. Powieści Richarda Paula Evansa są mi znane. Miałam już okazję przeczytać kilka tytułów i choć raz bywało lepiej, a raz gorzej, jest to autor, do którego prozy regularnie wracam.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCmapJqNCf63m2zie9YHuxKOn6yh7Lbuhz9xAat8B8xAp66jWPudMHoulEhajzfRENqs_8JNGM7IrWzpA6l6IkVrbEziPCJPb3TIBpgQOVU2jabejCl5eXaOY5p-KYs8lDe5lslm7L7ZI/s1600/IMG_20190707_120325-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1260" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCmapJqNCf63m2zie9YHuxKOn6yh7Lbuhz9xAat8B8xAp66jWPudMHoulEhajzfRENqs_8JNGM7IrWzpA6l6IkVrbEziPCJPb3TIBpgQOVU2jabejCl5eXaOY5p-KYs8lDe5lslm7L7ZI/s640/IMG_20190707_120325-01.jpeg" title=""Podróż tysiąca mil" - Richard Paul Evans" width="502" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Charles, główny bohater, otrzymuje od losu niesamowitą szansę. Ma możliwość uczestniczenia we własnym pogrzebie. Mężczyzna jest pewny tego, co zastanie na uroczystości żałobnej - tłum żałobników. Jednak, gdy staje w progu sali, jego zdziwienie jest ogromne. Zaledwie trzy osoby zasiadają w początkowych ławkach. Charles zdaje sobie sprawę, że w pewnym momencie skierował swoje życie na niewłaściwe tory. Odnajduje szczęście w nieszczęściu i po wyciągnięciu z tej sytuacji wniosków, postanawia odkupić swoje grzechy i odnaleźć siebie na nowo podczas długiej i trudnej wędrówki. Oficjalnie uznano, że mężczyzna znajdował się na pokładzie samolotu, który uległ katastrofie lotniczej. Nikt nie wie, że w rzeczywistości nie było go w samolocie. Gdy staje na początku Route 66 postanawia narodzić się na nowo. Zostawić poprzednie życie daleko za sobą i wyruszyć w podróż w głąb kraju i w głąb siebie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Książki autorstwa Evansa mają w sobie odrobinę magii, którą można wyczuć pomiędzy wersami. Pisarz potrafi odnajdywać w z pozoru prostych historiach pierwiastek niecodzienności. Dzięki niemu zwyczajne życie bohaterów nabiera głębszego znaczenia, a czytelnik odnosi wrażenie, że jego życie być może też nie jest zupełnie zwykłe. Zaczyna myśleć o swoich dniach tygodnia - o każdym poniedziałku, środzie i niedzieli, i powoli dostrzega tę magię ukrytą pośród życia, które wiedzie. U Evansa magia nie przejawia się w postaci czarownic, magów lub innych stworzeń. U niego magii trzeba szukać, jako przejawu codzienności. Zobaczyć niewidzialne.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Podróż tysiąca mil" prowadzi czytelnika wzdłuż historycznej Route 66. Droga jest miejscami trudna, a miejscami łatwa. Spotykani ludzie bywają przyjaźni, jednak zdarzają się również wrogo nastawieni. Jedne miasta są ładne, inne niebezpieczne. Jedzenie w zależności od hostelu smakuje bardziej lub mniej. Charles każdą sytuację, która spotyka go na trasie, traktuje jak lekcję. Wyciąga z niej jak najwięcej i zastanawia się nad swoim życiem. Uparcie dąży do celu - do końca drogi i wędrówki. Podobało mi się, że autor serwował czytelnikowi ciekawostki na temat Route 66. Niektóre o paliwie, niektóre o reklamach, inne o jej historii. Uznaję to za ciekawe urozmaicenie opowieści. Co do samej historii - nie była porywająca, a mimo to przyjemnie się ją czytało. Nie nudziłam się, jednak nie zastanawiałam się również, co wydarzy się dalej, Z resztą myślę, że nie o to w niej chodzi. Już po samym przeczytaniu opisu, wiadomo w którą stronę będzie zmierzała powieść. Nie ma wielu zaskoczeń, a mimo to się po nią sięga. "Podróż tysiąca mil" wycisza, uspokaja i odpręża. Jeśli poszukujecie lektury, która wzbudzi w Was takie uczucia, śmiało po nią sięgnijcie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT3E7IMvCW_Yoa3ZVzTxIuj9NL3WxIXB39vEAK_j_Z5xWElZwDk5-oa7QvkQZ6-h86hgGALzuX2ksGHZ3TKrl33OOy7LUxOkdkOK54V6QaGdAnesmvSWB_hGiUGKNODMh_LZwoNAu_LZQ/s1600/podr%25C3%25B3%25C5%25BC+tysi%25C4%2585ca+mil.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgT3E7IMvCW_Yoa3ZVzTxIuj9NL3WxIXB39vEAK_j_Z5xWElZwDk5-oa7QvkQZ6-h86hgGALzuX2ksGHZ3TKrl33OOy7LUxOkdkOK54V6QaGdAnesmvSWB_hGiUGKNODMh_LZwoNAu_LZQ/s320/podr%25C3%25B3%25C5%25BC+tysi%25C4%2585ca+mil.jpg" title=""Podróż tysiąca mil" - Richard Paul Evans" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Podróż tysiąca mil"<br />
<b>Cykl:</b><br />
Opowieści sprzedawcy marzeń (tom 2) </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b><br />
Richard Paul Evans</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
288</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzCQvQVXZfzXEsqYfPIWiL9hosbAGuzIlqZoQqBOrOCJj7fcj_Q2lomB4WuLoNahCm_G2tYydaV7BmAXCFKeEXKOS6WliUw9HFYadtdcrdnijjsAuxpGX3dEcAWLq93e3yqi-3WdvXAcQ/s1600/znak.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="117" data-original-width="300" height="78" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzCQvQVXZfzXEsqYfPIWiL9hosbAGuzIlqZoQqBOrOCJj7fcj_Q2lomB4WuLoNahCm_G2tYydaV7BmAXCFKeEXKOS6WliUw9HFYadtdcrdnijjsAuxpGX3dEcAWLq93e3yqi-3WdvXAcQ/s200/znak.png" width="200" /></a></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-69814183891967232282019-07-28T12:09:00.000+02:002019-07-28T12:09:22.624+02:00"Siedmiu mężów Evelyn Hugo" - Taylor Jenkins Reid<div style="text-align: justify;">
"Siedmiu mężów Evelyn Hugo" to książka, która na długo zapadnie mi w pamięć. Taylor Jenkins Reid sprawiła, że nie mogłam oderwać się od lektury i pierwszy raz od bardzo dawno przeczytałam książkę w ciągu jednego dnia. Magia Hollywood wykroczyła poza strony powieści i...oczarowała mnie. Wierzę, że z Wami będzie tak samo - musicie tylko sięgnąć po tę niesamowitą historię!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf0kP0GhTxcSWAIHf_1n38kpJIq_idcDcX3NTUCKiqBgzfAeFu7qJMIEpV3GuUviJs_qgHwftGhmngwFAf4BdA6hxRTcPwWAlOFSQ1fJXNfOV19qxiU9G6P4RrFrLuR0UYfMLbTu1p40c/s1600/IMG_20190707_121356-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1302" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjf0kP0GhTxcSWAIHf_1n38kpJIq_idcDcX3NTUCKiqBgzfAeFu7qJMIEpV3GuUviJs_qgHwftGhmngwFAf4BdA6hxRTcPwWAlOFSQ1fJXNfOV19qxiU9G6P4RrFrLuR0UYfMLbTu1p40c/s640/IMG_20190707_121356-01.jpeg" title="siedmiu mężów evelyn hugo" width="520" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Tytułowa Evelyn Hugo jest aktorką, która ma za sobą imponującą karierę w Hollywood, a jej nazwisko do dnia dzisiejszego wzbudza wiele emocji. Portale plotkarskie i magazyny pragną uzyskać zgodę kobiety na przeprowadzenie wywiadu, jednak gwiazda od wielu lat pozostaje nieuchwytna i stanowczo odmawia. Jakże wielkie jest zdziwienie głównej redaktorki jednej z gazet, gdy sama Evelyn Hugo chce, aby wywiad z nią został opublikowany właśnie u nich! Jest jednak jeden warunek, który koniecznie musi zostać spełniony. Wywiad ma przeprowadzić młoda dziennikarka Monique. I żadnych zdjęć. W ten sposób ikona kina rozpoczyna swoją opowieść o tym, jak wyrwała się z biedy i trafiła w sam środek wielkiego przemysłu filmowego. Wzloty i upadki. Miłość i nienawiść. I pytanie, które zadaje sobie tak wielu - dlaczego ta wielka aktorka została żoną siedem razy? Evelyn przeprowadza Monique przez pokrętne ścieżki swojego życia i wyjaśnia wszystkie podjęte decyzje. Pokazuje swoją prawdziwą twarz - nieoświetloną blaskiem reflektorów. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Siedmiu mężów Evelyn Hugo" to powieść tak wciągająca, że nim się obejrzycie będziecie czytać już ostatnie strony. Akcja powieści rozgrywa się w teraźniejszości, czyli w momencie, gdy Evelyn dzieli się swoją historią z młodą dziennikarką Monique oraz w przeszłości, gdzie na przełomie lat śledzimy życie gwiazdy kina. Oprócz życia Evelyn poznajemy historię Monique. Pomimo początkowo trudnej relacji, między kobietami nawiązuje się nić porozumienia. Młoda dziennikarka poznaje życie aktorki od podszewki i w niektórych momentach dzieli się z Evelyn własnym. Pierwsze skrzypce gra oczywiście Evelyn i historia jej życia - pełna kłamstw, ale i szczęśliwych momentów. Bardzo podobał mi się pomysł autorki na rozdzielanie wydarzeń artykułami na temat Evelyn Hugo z różnych okresów jej życia. Był to świetny sposób na ciekawe przejście od jednych wydarzeń do kolejnych i myślę, że w znaczny sposób pchał akcję do przodu. A opowiedzenie całego życia, w trakcie którego zrobiło się zawrotną karierę w Hollywood i stało na ślubnym kobiercu siedem razy zajmuje trochę czasu. "Siedmiu mężów Evelyn Hugo" to czarująca opowieść o silnej kobiecie, która przez całe życie walczyła o siebie. Nie wahajcie się, przeczytajcie. Polecam!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ2dI3V5m-GvcP2yqUnLSq2hHov3GsLxbuMwpHYjV6s2WhDA05qMi0mGvCwiUr0oLXCK6UK17LHbROyYtr6IFXTEsJpgkmDs7sKGFx0cVpdfPj0i3Y3WiU7_JVQiGpMhWkV4jvO7i8-CA/s1600/Siedmiu+m%25C4%2599%25C5%25BC%25C3%25B3w+evelyn+hugo.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZ2dI3V5m-GvcP2yqUnLSq2hHov3GsLxbuMwpHYjV6s2WhDA05qMi0mGvCwiUr0oLXCK6UK17LHbROyYtr6IFXTEsJpgkmDs7sKGFx0cVpdfPj0i3Y3WiU7_JVQiGpMhWkV4jvO7i8-CA/s320/Siedmiu+m%25C4%2599%25C5%25BC%25C3%25B3w+evelyn+hugo.jpg" title=""Siedmiu mężów Evelyn Hugo" - Taylor Jenkins Kalus" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Siedmiu mężów Evelyn Hugo"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Taylor Jenkins Reid</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
536</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRH8o70tz0xdFPELOEeYR7qL4uMvS_RuOOBexSpqrsim-fvGcvfnU_1TZ56D1uduSkSdXj1WQy828pu_35rGptNvfHpM9VfSD3cJGVU2moD1XXeZyxIG_XHVvEXIBB0LGUfVShm_Gl97o/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="170" data-original-width="296" height="114" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRH8o70tz0xdFPELOEeYR7qL4uMvS_RuOOBexSpqrsim-fvGcvfnU_1TZ56D1uduSkSdXj1WQy828pu_35rGptNvfHpM9VfSD3cJGVU2moD1XXeZyxIG_XHVvEXIBB0LGUfVShm_Gl97o/s200/indeks.jpg" width="200" /></a></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-9161128519491013492019-07-27T11:46:00.000+02:002019-07-27T11:46:35.069+02:00"Podniebna pieśń" - Abi Elphinstone<div style="text-align: justify;">
"Podniebna pieśń" to baśń, której akcja rozgrywa się w mroźnej krainie Erkenwald. Dzika przyroda, niesamowite zwierzęta i przepiękne widoki to dopiero początek tego, co można odkryć wraz z dwójką głównych bohaterów - Eską i Flintem. Nie czytuję takich książek-baśni zbyt często. Już na wstępie muszę przyznać, że sięgnięcie po książkę przeznaczoną zdecydowanie dla młodszego czytelnika sprawiło mi wiele radości.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOkMAuynFHNTetyDOvN2un_uxlQAFc_NIDxUyTsyMxMfk0-cvwb-wgd8pbriSHmHrWubkY4T_cI0Z3vyWxkBowOnXI-RW8fxN25nkgEOb_0PMC-Mo5eacy_Z4DEIuYYeq6VeXsqN1aLKI/s1600/IMG_20190224_140044.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1175" data-original-width="1600" height="468" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOkMAuynFHNTetyDOvN2un_uxlQAFc_NIDxUyTsyMxMfk0-cvwb-wgd8pbriSHmHrWubkY4T_cI0Z3vyWxkBowOnXI-RW8fxN25nkgEOb_0PMC-Mo5eacy_Z4DEIuYYeq6VeXsqN1aLKI/s640/IMG_20190224_140044.jpg" title=""Podniebna pieśń" - Abi Elphinstone" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Erkawald to przepiękne i zaraz tajemnicze miejsce. Krainę zamieszkują różne plemiona. Ludzie nie mogą jednak czuć się bezpiecznie i jeśli chcą żyć, muszą ukrywać się i pilnować na każdym kroku. Niesamowita fauna i flora, choć cudowna, straciła swój urok, gdy panowanie objęła okrutna Królowa Lodu. Kobieta posiada wyłącznie jedno pragnienie i nie jest nim zapewnienie szczęśliwego życia swoim podwładnym. Królowa chce stać się nieśmiertelna. Aby do tego doszło, musi przed upływem roku pochłonąć głosy wszystkich mieszkańców. Eska i Flint - dwójka odważnych dzieci - postanawiają połączyć swoje siły i przywrócić ład w krainie, którą nazywają swoim domem. Mają niewiele czasu, a czeka ich naprawdę duże wyzwanie. Pogodzenie zwaśnionych plemion i odnalezienie mitycznego instrumentu Bogów Nieba nie należą do łatwych zadań. Tym bardziej, że muszą wymyślić sposób, jak zagrać na rogu z gwiazd.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Czytając "Podniebną pieśń" czułam się, jak podczas oglądania bajki. Autorka bardzo obrazowo przedstawiła krainę Erkawald, jej mieszkańców - dobrych czy złych. Towarzyszenie w wyprawie, w jaką wyruszyła Eska wraz z Flintem uznaję za niesamowitą przygodę. Każde niebezpieczeństwo i każde zwycięstwo czytelnik przeżywa razem z bohaterami. Kibicuje im i pragnie, by wszystko skończyło się dobrze. "Podniebna pieśń" uczy, jak ważne jest dążenie do odnalezienia w sobie prawdziwego "ja" i robienie tego, co się kocha, bez względu na przeciwności i opinię innych. Uzmysławia, że pomimo trudności należy małymi krokami zbliżać się do celu. To również opowieść o tym, że każdy ma swoje miejsce w świecie i korzenie, których nie sposób się wyrzec, a najlepszym tego przykładem jest więź i przywiązanie Eski i Flinta do ich małej ojczyzny i plemion, z których się wywodzą. Grzechem byłoby nie wspomnieć, że "Podniebna pieść" jest pięknie wydana. Okładka ma nieoczywisty kolor, a każda strona ozdobiona jest delikatnymi gwiazdkami przywołującymi na myśl nocne niebo. I choć nie ocenia się książki po okładce to wspomniane drobiazgi mogą umilać lekturę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Polecam "Podniebną pieść" każdemu - dzieciom, młodzieży, dorosłym, ponieważ jest to baśń o uniwersalnym przekazie i każdy możne odnaleźć w niej coś dla siebie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmHuq8QOEzmlKiQQpZYmudWiLD78Kx8p1z554n0pnyl2r4A6p-14AWrKUa_JzofULl0V8jaW6vklao3x50aDSrbn7TXj64VPSodZHbBaITfMYthG5NMtBbp_LbxVZRTJtsd5m4QIIItoM/s1600/podniebna+pie%25C5%259B%25C5%2584.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhmHuq8QOEzmlKiQQpZYmudWiLD78Kx8p1z554n0pnyl2r4A6p-14AWrKUa_JzofULl0V8jaW6vklao3x50aDSrbn7TXj64VPSodZHbBaITfMYthG5NMtBbp_LbxVZRTJtsd5m4QIIItoM/s320/podniebna+pie%25C5%259B%25C5%2584.jpg" title=""Podniebna pieśń" - Abi Elphinstone" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Podniebna pieśń"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b><br />
Abi Elphinstone</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
288</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxzxe1_cAp44JCdVLtEBROoUJo3_xfYY3PmDQsbJAxsmBI6gBD8zmAGykvBt6AbCO1xic3SogOBgvyTSKxVP5aKqWWUSpm0HOH8rDZ7gag4Dwa3Ob1Ky4MFkrifY8HZrg9__RmjlD514w/s1600/wilga.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="289" data-original-width="282" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxzxe1_cAp44JCdVLtEBROoUJo3_xfYY3PmDQsbJAxsmBI6gBD8zmAGykvBt6AbCO1xic3SogOBgvyTSKxVP5aKqWWUSpm0HOH8rDZ7gag4Dwa3Ob1Ky4MFkrifY8HZrg9__RmjlD514w/s200/wilga.jpg" width="195" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-63857952409166518842019-07-25T08:00:00.000+02:002019-07-25T19:24:03.705+02:00"Współlokatorzy" - Beth O'Leary<div style="text-align: justify;">
Decydując się na lekturę "Współlokatorów" liczyłam na książkę, przy której będę mogła odpocząć. Lekką, przyjemną i odprężającą. Taką, jak jedna z tych wszystkim znanych amerykańskich komedii romantycznych, które można oglądać bez końca i śmiać się ze znanych już żartów po raz enty. Beth O'Leary nie szczędziła mi niczego z powyżej wymienionych. Ba! W pakiecie dała mi dodatkowo wychodzącą poza znane schematy książek o podobnej tematyce fabułę. Bo jak to tak - dwójka nieznanych sobie osób ma mieszkać w jednym mieszkaniu? I do tego spać w jednym łóżku? A co więcej, nigdy się nie spotkać? Nie mogłam przejść obok tego tytułu obojętnie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9o2t4Pk-DXLslBm5Dr8B1x5F2eYWDm0FmnO9y1doqtaEZ8avabCOljlYWelf6CWc78W-l0gvFM94bnMVMBsvIX1BPW7cJ8l2_JB0bLsPgYgiYpm1SrrmgZJPgDEmjPQTqQkqjfQ8Uj6U/s1600/IMG_20190718_193700-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1407" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9o2t4Pk-DXLslBm5Dr8B1x5F2eYWDm0FmnO9y1doqtaEZ8avabCOljlYWelf6CWc78W-l0gvFM94bnMVMBsvIX1BPW7cJ8l2_JB0bLsPgYgiYpm1SrrmgZJPgDEmjPQTqQkqjfQ8Uj6U/s640/IMG_20190718_193700-01.jpeg" title="współlokatorzy" width="562" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: center;">
<i>Tiffy i Leon dzielą mieszkanie.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Tiffy i Leon dzielą jedno łóżko.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>Tiffy i Leon nigdy się nie spotkali. </i></div>
<div style="text-align: center;">
<i> </i> </div>
<div style="text-align: justify;">
Tiffy pracuje w niszowym wydawnictwie. Nie zarabia wystarczająco dużo, by swobodnie wynająć mieszkanie, a zmusza ją do tego sytuacja w jakiej się znalazła - właśnie rozstała się ze swoim chłopakiem i pilnie potrzebuje czterech kątów, w których mogłaby przechowywać swoje nietuzinkowe ubrania i dodatki. Zalezienie lokum, które mieściłoby się w jej budżecie graniczy z cudem. Gdy trafia na ogłoszenie zamieszone przez nieznanego mężczyznę nie zastanawia się zbyt długo i chowa wszelkie zasady do kieszeni.</div>
<div style="text-align: justify;">
Leon zajmuje się mieszkańcami domu opieki. Poświęca im dużo troski i dba o nich, jak o własnych najbliższych. Nocne zmiany powodują, że nie ma wystarczająco dużo czasu dla swojej dziewczyny, która jest z tego powodu niezadowolona. Sytuacji nie ułatwia fakt, że brat mężczyzny znajduje się w więzieniu, a Leon wierzy w jego niewinność. Każdy grosz przeznacza na prawników. Szukając sposobu na dodatkowe pieniądze, Leon postanawia wynająć swoje mieszkanie i współdzielić je z z nieznajomym.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Dawno tak dobrze nie bawiłam się podczas lektury książki. Z uśmiechem na twarzy, strona za stroną śledziłam rozgrywające się wydarzenia. Początkowo trochę wzbraniałam się przed przyjęciem rozwiązania zaproponowanego przez autorkę i myślałam, że jest ono zbyt wydumane i przesadzone. Bo po co tytułowi współlokatorzy mieliby spać w jednym łóżku? Inne elementy ich codziennego życia i zasady współdzielenia mieszkania, aż tak bardzo mi nie przeszkadzały. Po przeczytaniu kilkunastu stron i wytłumaczeniu niektórych kwestii wszystko ułożyło mi się w głowie i nie miałam już żadnego "ale". Pozwoliłam porwać się opowieści.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie będę ukrywać, że książka przypadła mi do gustu. Szczególnie spodobał mi się sposób komunikacji, jaki przyjęli główni bohaterowie. Nie rozmowa twarzą w twarz, nie Facebook albo sms, a małe, żółte karteczki ponaklejane w różnych miejscach w mieszkaniu. To właśnie one są bardzo dobrym ukazaniem rozwoju ich znajomości - z krótkich początkowo wiadomości, zaczęły przeradzać się coraz bardziej swobodną i dłuższą wymianę zdań. Zarówno Tiffy, jak i Leona poznajemy w trudnym momencie ich życia. Ona po rozstaniu z chłopakiem musi przewartościować swój świat i spróbować łączyć koniec z końcem. On sam przed sobą musi przyznać, co jest obecnie dla niego najważniejsze. Myślę, że w którymś momencie tych dwoje stało się dla siebie ogromnym wsparciem i przyjaznym duszkiem, którego nie widać ale zostawia namacalne ślady swojej obecności i rozkłada po mieszkaniu małe niespodzianki i karteczki z dobrym słowem. Oprócz Tiffy i Leona poznajemy ich rodzinę i znajomych. Wątki zgrabnie przeplatają się ze sobą, wszystko dzieje się płynnie i z zachowaniem logicznego porządku. Niczego nie jest za dużo, ani za mało. Śmiech równoważą ważne tematy, a kolorowe stroje Tiffy uzupełniają czarno-białe myśli Leona.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Współlokatorzy" to książka idealna na lato, urlop i każdy moment, w którym chcemy podczas lektury odpocząć. Książkę czyta się szybko, pomysł autorki jest zaskakujący i nieoczywisty, a zdarzają się i momenty, w których można zaśmiać się na głos, a nie tylko "po cichu, pod nosem" :) Polecam!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyWMp-yagVGGpBLCUkALS1TMASz7zsbZPHvrAC-WxsTA7bIMTVhkl7VqNPVvyQa1ol-9SsFmi1ZXBORHDlX3GJnDej4lEbunpodgi3VfoF-PybCZQtmy79az5z1yl8WiVup6kpzHnRzAM/s1600/Wsp%25C3%25B3%25C5%2582lokatorzy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyWMp-yagVGGpBLCUkALS1TMASz7zsbZPHvrAC-WxsTA7bIMTVhkl7VqNPVvyQa1ol-9SsFmi1ZXBORHDlX3GJnDej4lEbunpodgi3VfoF-PybCZQtmy79az5z1yl8WiVup6kpzHnRzAM/s320/Wsp%25C3%25B3%25C5%2582lokatorzy.jpg" title=""Współlokatorzy" - Beth O'Leary" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Współlokatorzy"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b><br />
Beth O'Leary</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
432</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="129" data-original-width="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" /></a></b></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-15338699582537010162019-06-22T08:00:00.000+02:002019-06-22T13:21:25.032+02:00"Szept syberyjskiego wiatru" - Dorota Gąsiorowska<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
"Słuchaj swego serca, wtedy na pewno nie miniesz się ze szczęściem"</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Szept syberyjskiego wiatru" to druga książka Doroty Gąsiorowskiej, którą miałam okazję przeczytać. Na jesieni ubiegłego roku sięgnęłam po <i><a href="https://odnowegowiersza.blogspot.com/2019/01/karminowe-serce-dorota-gasiorowska.html" target="_blank">"Karminowe serce"</a></i> i po jej lekturze wiedziałam, że w przyszłości z pewnością będę kontynuowała poznawanie innych tytułów autorstwa Pani Doroty. Książki z kategorii literatury obyczajowej sprawiają, że odpoczywam podczas czytania. Daleka Syberia, tajemnica z przeszłości i cichy szept, który podpowiada że serce głównej bohaterki powinno być gdzie indziej - to te czynniki sprawiły, że z wielką chęcią sięgnęłam po powieść widoczną na poniższym zdjęciu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzD84ceaYZQ6qKXUCc5SO6kRmGsjAcHPfnGGLDcOsYftAx3zltcn7d08UBQ_Mvl5TBsWkb4T-u6wgsDh8kF8BB5m-1KmNWeygzl0khof14n5R3zJu5nIioG8X2uJ1IC5BHO17pIyK55Ig/s1600/IMG_20190328_174023-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1418" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzD84ceaYZQ6qKXUCc5SO6kRmGsjAcHPfnGGLDcOsYftAx3zltcn7d08UBQ_Mvl5TBsWkb4T-u6wgsDh8kF8BB5m-1KmNWeygzl0khof14n5R3zJu5nIioG8X2uJ1IC5BHO17pIyK55Ig/s640/IMG_20190328_174023-01.jpeg" title=""Szept syberyjskiego wiatru" - Dorota Gąsiorowska" width="563" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Kalina w dzieciństwie przeżyła tragedię. Przewrotny los sprawił, że musiała opuścić Polskę i zamieszkać razem z ciotką poza granicami kraju. Nawarstwiające się zmartwienia i trudna sytuacja życiowa zmusiły dziewczynę do powrotu, który nie był łatwy. Po wielu latach nieobecności i braku kontaktu z rodziną, Kalina czuje się nieswojo. Zmierzając do posiadłości, w której będzie spędzała najbliższe dni, jest pełna obaw. Na życzenie swojej babki główna bohaterka obejmuje stanowisko w fabryce porcelany. Przedsiębiorstwo od lat prowadzi bogata starsza pani, a osobą, która oprócz niej zna fabrykę od podszewki jest Sergiusz. Mężczyzna sprawia wrażenie wrogo nastawionego i niemiłego. Kalina postanawia ograniczyć z nim kontakt do zupełnego minimum. Okazuje się jednak, że babcia zaplanowała dla dziewczyny zupełnie inny scenariusz - Kalina razem z Sergiuszem ma udać się do Petersburga, by odebrać tajemniczą przesyłkę. Czy szept syberyjskiego wiatru sprawi, że Kalina odnajdzie swoje miejsce?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm0jISp3i5QFhdwXH9JULz9yhOQCQjMW_2cpnDCSbHFu9LEtailznQwrAMOi1VUgpvnSKK1_mNvYNa1WPZZAwwvRsqjVVu4nKibJJQoZhQG40yEM54nP96xryDz460EL3-VGbBNQJge14/s1600/IMG_20190526_140508.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1577" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgm0jISp3i5QFhdwXH9JULz9yhOQCQjMW_2cpnDCSbHFu9LEtailznQwrAMOi1VUgpvnSKK1_mNvYNa1WPZZAwwvRsqjVVu4nKibJJQoZhQG40yEM54nP96xryDz460EL3-VGbBNQJge14/s640/IMG_20190526_140508.jpg" width="627" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Tak jak wspomniałam na początku - przy książkach tego typu odpoczywam. Nie wymagają one dużego skupienia, akcja płynie powoli, a czytelnik strona za stroną śledzi rozterki bohaterów i ma nadzieję, że wszystko ułoży się po jego myśli. W przypadku "Szeptu syberyjskiego wiatru" nastawiłam się na pełną magii lekturę, w której odnajdę wiele wątków nawiązujących do Rosji. Tutaj troszeczkę się zawiodłam, ponieważ spodziewałam się, że podróż na Syberię i sam pobyt w Rosji będzie obejmował znaczną część powieści. Niestety okazało się, że jest inaczej. Pomimo, że tę część książki czytałam z ogromną przyjemnością, żałuję, że nie zajęła ona większej ilości stron. Pobyt Kaliny w Rosji to dla mnie najlepsza część powieści.</div>
<div style="text-align: justify;">
Polubiłam główną bohaterkę, choć momentami jej zachowanie było dla mnie niejasne. Relacja, którą dziewczyna nawiązała z Sergiuszem sprawiła, że nie do końca wiedziałam, co Kalina czuje. Kibicowałam jej i chciałam, żeby odnalazła szczęście, lecz jej zachowanie chwilami powodowało, że miałam ochotę powiedzieć "Hej, dziewczyno, co ty robisz?". Na szczęście wszystko szybko wracało na właściwe tory. Babka Kaliny była dla mnie bardzo ciekawą postacią, żałuję, że jej wątek nie został bardziej rozwinięty. Tajemnica skrywana przez kobietę, jej przeszłość, oglądane przez nią stare zdjęcia, rosyjska muzyka i momentami nieobecny wzrok - powinno być tego więcej. Pewna część książki został poświęcona również innym bohaterom - sąsiadom babki Kaliny. Dla mnie jest to niepotrzebny, rozbijający powieść element. Odsuwa on czytelnika od głównej osi powieści, którą w moim odczuciu jest Kalina, jej babka i Rosja. </div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli lubicie książki obyczajowe z nutką tajemnicy i romansu to myślę, że przy "Szepcie syberyjskiego wiatru" spędzicie miło czas. Pomimo, że nie zaliczę tej książki do ulubionych i choć jest kilka rzeczy, które nie przypadły mi do gustu, nie zamierzam skończyć poznawania twórczości Doroty Gąsiorowskiej. Po jaką powieść sięgnę następnym razem? Jeszcze nie wiem. Jednak na pewno podzielę się z Wami moją opinią.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIJtnFg1GHdO6KTaWtQ9sIemkas73FD2_Sz14RjaGd-QEmRh7PyJVugK-UiZd4aNW3r6MRPO1xXEUcxfsCCULRFEmcWt2ppAgkF-DQs-PxZgA1pfIXA1T_8k-enRs2yjDsI6J29ihXhOw/s1600/szept+syberyjskiego+wiatru.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIJtnFg1GHdO6KTaWtQ9sIemkas73FD2_Sz14RjaGd-QEmRh7PyJVugK-UiZd4aNW3r6MRPO1xXEUcxfsCCULRFEmcWt2ppAgkF-DQs-PxZgA1pfIXA1T_8k-enRs2yjDsI6J29ihXhOw/s320/szept+syberyjskiego+wiatru.jpg" title=""Szept syberyjskiego wiatru" - Dorota Gąsiorowska" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Szept syberyjskiego wiatru"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Dorota Gąsiorowska</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
480</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div style="text-align: center;">
Między Słowami</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-40961631382977921562019-06-20T11:08:00.001+02:002019-06-20T11:08:42.238+02:00"Bomba" - Joelle Charbonneau<div style="text-align: justify;">
"Bomba" to książka młodzieżowa przedstawiająca historię grupy nastolatków zmagających się z różnorodnymi problemami. Początkowo poznajemy każdego z bohaterów w jego naturalnym środowisku - podczas niełatwych rozmów z rodzicami, kłopotliwych sytuacji związanych z wpływem otoczenia oraz w obliczu wewnętrznej walki z samym sobą, gdy w głowie kłębi się zbyt duża ilość przygnębiających myśli. Następnie z tych pojedynczych jednostek tworzy się grupa walczących o przetrwanie młodych ludzi. Muszą oni poradzić sobie nie tylko z tragiczną sytuacją w jakiej się znaleźli. Czeka ich również odnalezienie siebie i odbudowanie z gruzów poczucia własnej wartości w codzienności pełnej swego rodzaju bomb.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGd75hf6rbZP8Wt5DK_e5sqv0GxLKsVynxrzzVaNanYyYN47-nNZr-z7SpETpwF19WwCzIeHIad5VE7xKnPwEAlUQtH3Ww6nQ3kDJd2gO42U6RnsNE0O808nXTnYvIW8ErXcHqQ8P_NGQ/s1600/53625659_404319056810249_5079058565667225600_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1572" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGd75hf6rbZP8Wt5DK_e5sqv0GxLKsVynxrzzVaNanYyYN47-nNZr-z7SpETpwF19WwCzIeHIad5VE7xKnPwEAlUQtH3Ww6nQ3kDJd2gO42U6RnsNE0O808nXTnYvIW8ErXcHqQ8P_NGQ/s640/53625659_404319056810249_5079058565667225600_n.jpg" title="Bomba Joelle Charbonneau" width="627" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<b><span style="font-size: large;">Diana</span></b> jest córką kongresmena. Ma wymagających rodziców, którzy wymagają od niej nieustannego przestrzegania wszelkich zasad i bycia idealną. <b><span style="font-size: large;">Rashid</span></b> jest muzułmaninem nękanym przez szkolną społeczność. Jego wiara i wygląd stają się dla niego przeszkodą w odnalezieniu przyjaciół. <b><span style="font-size: large;">Z.</span></b> jest sierotą. Jest również zagubionym chłopakiem, który został wystawiony na próbę w bardzo młodym wieku. <b><span style="font-size: large;">Tad</span></b> chciałby móc czuć się swobodnie w domu oraz w szkole, jednak fakt, że jest homoseksualistą uniemożliwia mu to z powodu opinii matki i rówieśników. <span style="font-size: large;"><b>Frankie</b></span> jest gwiazdą szkolnej drużyny sportowej i zdaje sobie sprawę z tego, że wielu chciałoby znaleźć się na jego miejscu. Jednak nie wszystko w jego życiu jest tak samo łatwe, jak ma to miejsce na boisku. Skrywa on pewną tajemnicę. <span style="font-size: large;"><b>Cas</b></span> ma talent muzyczny i gra na klarnecie. Brakuje jej pewności siebie i marzy o tym, żeby w końcu ktoś ją dostrzegł i polubił taką, jaka jest.<br />
<br />
"Bomba" to książka młodzieżowa. Gdy zobaczyłam jej okładkę i przeczytałam opis moim pierwszym skojarzeniem były popularne obecnie seriale z platformy Netflix. Grupa młodych osób musi walczyć o siebie i poradzić sobie w trudnej, zagrażającej życiu sytuacji. Przed rozpoczęciem lektury nastawiałam się, że książka będzie podobna do serialu "Elita". Zupełnie nie wiem dlaczego takie porównanie pojawiło się w mojej głowie. Jednak okazało się, że jedno z drugim ma niewiele wspólnego. Tak jak wspomniałam wcześniej, książka skierowana jest do czytelnika w wieku nastoletnim. A ja, pomimo, że mój wiek nie kończy się na -naście, od czasu do czasu lubię po takie książki sięgnąć. Niestety tym razem wybór lektury był nie do końca trafiony. Pomysł na fabułę mi się podobał. Z kolei wykonanie już nie. W książce jest wielu bohaterów. Tak naprawdę nie poznałam żadnego z nich w pełni. Ich problemy i rozterki nie zdążyły mnie przejąć, wszystko toczyło się zbyt szybko, powierzchownie i przeźroczyście. Tak samo było z akcją - pomimo, że chodziło o zagrożenie życia, tragiczna sytuacja w jakiej znaleźli się ci młodzi ludzie nie wywarła na mnie wrażenia. Mogę określić całość, jako historię pisaną grubymi nićmi. Zabrakło mi detali, które byłyby cienką nitką dopełniającą charaktery, uczucia i emocje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOyCg9dIstAKiih-5z2er-NHp74DUwBajsIQA1i6wRZOv10KoxKiJSvIp2JTKEubO1DdkD-uHwEctBQ6o3kh3bGNHljHT-JMmU4Q86OiTEYyQwR4s4zbhyphenhyphenrNhDRldSsRVvS3Xx1ZgbXxQ/s1600/bomba.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOyCg9dIstAKiih-5z2er-NHp74DUwBajsIQA1i6wRZOv10KoxKiJSvIp2JTKEubO1DdkD-uHwEctBQ6o3kh3bGNHljHT-JMmU4Q86OiTEYyQwR4s4zbhyphenhyphenrNhDRldSsRVvS3Xx1ZgbXxQ/s320/bomba.jpg" title="bomba joelle" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Bomba"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Joelle Charbonneau</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
352</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYIhloAxRjY0NJC7fieTTvqz-H5issCaJyYnwyTsXTfg7ywe2i9zFLppp219K1DHeDeLyaHyIEHx_kjgdQnpu6Yc0prCkBLPtZ8uPJC4_AZKH3LFnXyNUOI3QrZGNbNh3nuDFO2nydtZc/s1600/wydawnictwo-ya-.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="211" data-original-width="394" height="107" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYIhloAxRjY0NJC7fieTTvqz-H5issCaJyYnwyTsXTfg7ywe2i9zFLppp219K1DHeDeLyaHyIEHx_kjgdQnpu6Yc0prCkBLPtZ8uPJC4_AZKH3LFnXyNUOI3QrZGNbNh3nuDFO2nydtZc/s200/wydawnictwo-ya-.jpg" width="200" /></a></div>
</div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-76307302373289560322019-05-23T19:06:00.000+02:002019-05-23T19:37:31.997+02:00"Córka zegarmistrza" - Kate Morton<div style="text-align: center;">
<i>"Ojciec mówił na mnie Birdie, powtarzał, że jestem jego małym ptaszkiem. Dla wszystkich wokół byłam córką zegarmistrza. Edward nazywał mnie swoją muzą, przeznaczeniem. Ludzie zapamiętali mnie jako złodziejkę i oszustkę. Nikt już nie pamięta mojego prawdziwego imienia.</i><i> I nikt nie wie, co naprawdę stało się tamtego lata."</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw3JUmrNY0fqKseuxid4k5xz-Ihek6tY88hp1DxW-W6FE9nVLGlINJGntlgIav4IBTl7HJc0QYr1S1Ogi7rAm9M1yzTyrcnIK5Fi6RHNwoumWIo1M9CTmHQfvDnHsCFse_LhFXhDbXrH0/s1600/2019-05-20+05.58.25+1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1107" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhw3JUmrNY0fqKseuxid4k5xz-Ihek6tY88hp1DxW-W6FE9nVLGlINJGntlgIav4IBTl7HJc0QYr1S1Ogi7rAm9M1yzTyrcnIK5Fi6RHNwoumWIo1M9CTmHQfvDnHsCFse_LhFXhDbXrH0/s640/2019-05-20+05.58.25+1.jpg" title="Córka zegarmistrza Kate Morton" width="442" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Opis z okładki: Latem 1862 roku grupa młodych artystów, którym
przewodził utalentowany Edward Radciffe, przybyła do malowniczej
posiadłości Birchwood. Planowali spędzić miesiąc na łonie natury,
szukając inspiracji. Ale sielanka skończyła się tragicznie: jedna z
kobiet została zastrzelona, a druga zniknęła - podobnie jak pewna
bezcenna pamiątka rodowa - a życie Edwarda legło w gruzach. Ponad 150
lat później Elodie Winslow, młoda archiwistka z Londynu, znajduje
zdjęcie zniewalająco pięknej kobiety w wiktoriańskim stroju i szkicownik
artysty, z rysunkiem domku stojącego w zakolu rzeki. Dlaczego ten dom
wydaje się Elodie znajomy? Kim jest młoda kobieta na fotografii? Czy
kiedykolwiek pozna jej tajemnicę? <br />
<br />
Miałam bardzo duże oczekiwania wobec tej książki. Nastawiałam się na naprawdę dobrą lekturę i świetnie spędzony czas. Choć nie czytałam wcześniej żadnej książki Kate Morton to miałam w głowie stworzony obraz jej twórczości i wydawało mi się, że "Córka zegarmistrza" będzie najzwyczajniej w świecie dobrą powieścią. Po przeczytaniu około stu stron zwątpiłam we wszystko, co sobie założyłam. Moje wielkie nadzieje zaczęły topnieć w zastraszającym tempie. Było statycznie, monotonnie i powiedzmy sobie szczerze - nudnie. Oczywiście piękny język, sprawne posługiwanie się słowem i przedsmak tajemnicy wywarły na mnie pozytywne wrażenie. Gdybym miała określić tę książkę jednym zdaniem to powiedziałabym, że 3/4 książki to zbyt długi wstęp, a końcówka wywraca wszystko do góry nogami. Zakończenie zmienia spojrzenie na całość. Po jego przeczytaniu zapomniałam o całym wcześniejszym narzekaniu. O tym, że gubię się w czasie akcji i mylę bohaterów, że w tym rozdziale w zasadzie nic się nie wydarzyło, że miałam ochotę odłożyć tę pięknie oprawioną powieść z powrotem na półkę. Moim zdaniem zakończenie tak dobrze tłumaczy całość wcześniejszych niedogodności, że dla uczucia tego...oczyszczenia (?), złożenia wszystkiego w spójną całość, warto po nią sięgnąć. "Córka zegarmistrza" to dobra powieść. Można w trakcie czytania w nią zwątpić. Ale ostatecznie końcówka wszystko wynagradza. Zakończenie, choć gorzkie, jest najsmaczniejszą czekoladką z całej bombonierki. A jako, że dostajemy ją na sam koniec, zapominamy o wcześniejszych smakach. Spróbujcie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipl64nolanKPHMKql9Sf0puK35nvmMwlzc_Te3Drxqjd-havMxdO_mqkf6QGCkrZu-RFfo-gHeiyr9lS9rVbgAOweiccEbMWDn4zUPN0i2punm8eo9SJW1c7_Yg6VuVOkZu-m-qnCJ3zQ/s1600/corkazegarmistrza.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="543" data-original-width="483" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipl64nolanKPHMKql9Sf0puK35nvmMwlzc_Te3Drxqjd-havMxdO_mqkf6QGCkrZu-RFfo-gHeiyr9lS9rVbgAOweiccEbMWDn4zUPN0i2punm8eo9SJW1c7_Yg6VuVOkZu-m-qnCJ3zQ/s640/corkazegarmistrza.png" width="568" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Już od dawna planowałam przeczytać którąś z książek Kate Morton. Choć przygoda z tą pisarką nie rozpoczęła się od miłości od pierwszego wejrzenia, to nie zamierzam na "Córce zegarmistrza" poprzestać. Z pewnością sięgnę w przyszłości po "Zapomniany ogród". Polecacie jakąś książkę autorstwa Morton?</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCsTSyOA7wwnRKuRKKYj3EYIYx6jDU3KvFGUFxrHT5xz1VudC375n8JZF18zQc3FDZWsuVQv_TSmmdij_L0bD4QZrxk44tY8EdXS5ECQyOnfI2taMd1swSi29CQ2ZHndBP4QgQRFP9rLQ/s1600/c%25C3%25B3rkazegarmistrza.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCsTSyOA7wwnRKuRKKYj3EYIYx6jDU3KvFGUFxrHT5xz1VudC375n8JZF18zQc3FDZWsuVQv_TSmmdij_L0bD4QZrxk44tY8EdXS5ECQyOnfI2taMd1swSi29CQ2ZHndBP4QgQRFP9rLQ/s320/c%25C3%25B3rkazegarmistrza.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Córka zegarmistrza"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Kate Morton</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
539</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="129" data-original-width="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" /></a></div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-17059692572142376012019-05-15T18:38:00.000+02:002019-05-15T18:38:44.567+02:00"Ty" - Caroline Kepnes<div style="text-align: justify;">
Dziś swoją premierę ma thriller autorstwa Caroline Kepnes - "Ty" od Wydawnictwa WAB. Hipnotyzujące spojrzenie znajdującego się na okładce książki serialowego odtwórcy roli Joe Goldberga - Penna Badgleya przyciąga uwagę i zachęca do przeczytania opisu powieści. Ten z kolei nie pozostawia wyboru - tę książkę trzeba przeczytać! Dowiedz się, jak potoczą się losy głównych bohaterów - stalkera Joe oraz jego ofiary Beck.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6OLTu3MhLe8Jj33ozawOTiv1pT0opGApzgvlHhtqAevSijS8usk60bMG_Tcw_YlffD_c-JBEZ70-IiUI60yQbmoN4XO_gMbFoL_bP9B61oxU7fJmp07HfrGWN-fD40uzXtKT0nJXRCr0/s1600/IMG_20190512_201459.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1470" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6OLTu3MhLe8Jj33ozawOTiv1pT0opGApzgvlHhtqAevSijS8usk60bMG_Tcw_YlffD_c-JBEZ70-IiUI60yQbmoN4XO_gMbFoL_bP9B61oxU7fJmp07HfrGWN-fD40uzXtKT0nJXRCr0/s640/IMG_20190512_201459.jpg" title="Ty Caroline Kepnes" width="588" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Joe Goldberg pracuje w księgarni i interesuje się literaturą. W swojej głowie przechowuje dokładne informacje na temat bohaterów literackich i układa idealne scenariusze rozgrywających się w rzeczywistości wydarzeń. Jest zdolny poświecić i zrobić wiele, by wszystko ułożyło się po jego myśli. Mężczyzna liczy na to, że w końcu spotka kobietę swojego życia. O resztę zadba samodzielnie - zaplanuje każdą chwilę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pewnego dnia Guinevere Beck przekracza próg księgarni w East Village i niczego nieświadoma przemierza zapełnione książkami alejki. Joe obserwuje kobietę i uświadamia sobie, że nadszedł moment, w którym jego życie się zmieni. Spotyka swój ideał. Wykorzystuje internet by uzyskać niezbędne informacje na temat nieznajomej, która go zauroczyła. Jak się okazuje nie jest to trudne, ponieważ jej konto na Facebooku jest publiczne, a Twitter pełen jest postów przez nią zamieszczanych. Joe wie już, że znajomi mówią na dziewczynę Beck. Poznaje adres jej mieszkania. Miejsce jej nauki nie jest mu już obce. I co więcej - wie, gdzie Beck spędzi najbliższy wieczór. Zaplanowanie ponownego, pozornie przypadkowego spotkania nie sprawia mu najmniejszej trudności.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggRqZ4nht0JAH6qEx9IDnCmJrOAhGHyYYWXRbKsd_25cDtPobSq-YVawaES9mGbhkV-WLxYCER07H4fgqCq-7GJ-4tJP9U0VvcdVicwjf2Y-u1W9ese5cOu1BMzeLWMeXxXw-wtyilGLs/s1600/you-o-czym-jest-nowy-serial-netflix_3.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="720" data-original-width="1280" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEggRqZ4nht0JAH6qEx9IDnCmJrOAhGHyYYWXRbKsd_25cDtPobSq-YVawaES9mGbhkV-WLxYCER07H4fgqCq-7GJ-4tJP9U0VvcdVicwjf2Y-u1W9ese5cOu1BMzeLWMeXxXw-wtyilGLs/s640/you-o-czym-jest-nowy-serial-netflix_3.jpeg" title="Ty Caroline Kepnes" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
Akcję powieści śledzimy z perspektywy Joe, który wszystkie swoje myśli i uczucia kieruje bezpośrednio do Beck. Czasem jest łagodny, czasem nieprzyjemny, bywa zły i miewa pretensje. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<i>"Wchodzisz do księgarni, przytrzymujesz drzwi, żeby nie trzasnęły."</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>"Skąd się wzięłaś?"</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>"Pozwalam ci zniknąć między regałami..."</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>"Jestem tak przejęty tym, że zaraz cię zobaczę, iż w tej chwili świat dla mnie nie istnieje."</i></div>
<div style="text-align: left;">
<i>"Uśmiechasz się do mnie..."</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i>"Beck, Beck, to miał być nasz wieczór, tylko nasz."</i></div>
<div style="text-align: right;">
<i>"Zrobiłem to dla ciebie."</i></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Taka narracja sprawia, że wiemy bezpośrednio, co myśli główny bohater na temat rozgrywających się wydarzeń. Biorąc pod uwagę fakt, że Joe to stalker i psychopata jest to całkiem ciekawe doświadczenie. Podobało mi się, że Beck w sytuacji w jakiej się znalazła była sobą. Dziewczyna nie była świadoma, że jest osaczona przez swojego prześladowcę i że każdy jej ruch jest przez niego kontrolowany. Z tego powodu nie była dla niego marionetką idealną. Joe musiał nad wieloma sytuacjami pracować, aby osiągnąć upragnione rezultaty. Beck wyłamywała się z jego urojonego scenariusza właśnie przez bycie sobą. Książka wciąga i jest ciekawa. Oglądałam również serial. Przeczytajcie, obejrzyjcie - myślę, że nie będzie to stracony czas.</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAjuc3eZx1lmGTppI18rOe3qLlt8LKqmec5Sqn8Nv3GpmCoJq7y2mh80yqxFffUghGSXRGUlQ_f9mQ0_G9T5ZrSx_oritwjAYBZDROjtQA1-ERdMZAtxuKo-yj9joPSmuf_dXihzWPsxs/s1600/tycarolinekepnes.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiAjuc3eZx1lmGTppI18rOe3qLlt8LKqmec5Sqn8Nv3GpmCoJq7y2mh80yqxFffUghGSXRGUlQ_f9mQ0_G9T5ZrSx_oritwjAYBZDROjtQA1-ERdMZAtxuKo-yj9joPSmuf_dXihzWPsxs/s320/tycarolinekepnes.jpg" title="Ty Caroline Kepnes" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Ty"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Caroline Kepnes</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
412</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOzOZOvGkaILyXfiGHSDi7-7JQZ00xLaALUCMdj8BZ4nE4ChLh8pDS5HoaOvbVDDZmb7zRJE5ilvz07i4zWl6kZtFEHYbnSUwBCKj-v5jWi4K90PGnzG-YqlBoRJ49byOQZI-ivLfN0MY/s1600/wab.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="125" data-original-width="125" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOzOZOvGkaILyXfiGHSDi7-7JQZ00xLaALUCMdj8BZ4nE4ChLh8pDS5HoaOvbVDDZmb7zRJE5ilvz07i4zWl6kZtFEHYbnSUwBCKj-v5jWi4K90PGnzG-YqlBoRJ49byOQZI-ivLfN0MY/s1600/wab.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-5856109549404151852019-04-28T13:04:00.002+02:002019-04-28T13:04:49.468+02:00"Czerń i purpura" - Wojciech Dutka<div style="text-align: justify;">
Dla książek nawiązujących tematyką do II wojny światowej mam specjalne miejsce w moim czytelniczym świecie. Wywołują one we mnie wiele emocji. Lubię je czytać, choć często nie jest to dla mnie dobre w skutkach, ponieważ wywołuje pewną zadumę, która trwa jeszcze przez jakiś czas od momentu odłożenia książki. Nie wiem skąd to wynika. Myślę, że wydarzenia z ubiegłego wieku są dla mnie tak niepojętą tragedią, że w pewnym sensie mnie to przyciąga. Z tego powodu z dużym zainteresowaniem sięgnęłam po kwietniową nowość od Wydawnictwa Albatros - "Czerń i purpurę" - historię opartą na faktach. Historię miłości młodego esesmana do żydowskiej więźniarki w piekle Auschwitz.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZnn-9Gh5dvdIgDN2XHttZDIA6o0eESkTOrJ3sRqt-J0QYvEGemlwFkkAMR-CrzHNQQN34RJMXBmJ9I58Jw1bz0PeohKKhSP8S1oVWNVuc0iTXFDziUjaMDxgPlJYFw2w42Pp8zEm2JTk/s1600/IMG_20190421_150609-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1599" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZnn-9Gh5dvdIgDN2XHttZDIA6o0eESkTOrJ3sRqt-J0QYvEGemlwFkkAMR-CrzHNQQN34RJMXBmJ9I58Jw1bz0PeohKKhSP8S1oVWNVuc0iTXFDziUjaMDxgPlJYFw2w42Pp8zEm2JTk/s640/IMG_20190421_150609-01.jpeg" title="Czerń i purpura" width="638" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Milena Zinger mieszka na Słowacji. Pochodzi z szanowanej żydowskiej rodziny. Jej ojciec jest prawnikiem, a matka prowadzi spokojne życie, w którym niczego jej nie brakuje. W 1939 roku Milena zostaje studentką konserwatorium. I śpiewa. Jej talent staje się w momencie wybuchu wojny przepustką do odrobinę lepszego życia dla rodziny. A gdy dziewczyna przekracza bramę obozu koncentracyjnego nie zdaje sobie jeszcze sprawy, że głos pomoże jej przetrwać los, jaki ją spotka.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Franz Weimert mieszka w Austrii. Pochodzi z rodziny, w której pierwszorzędna rolę gra tradycja i zasady wyznaczane przez jego babkę. Franz ulega wpływom nazistowskiej ideologii i staje się dumą rodziny. Przystąpienie do Hitlerjugend jest wyrazem buntu. Jednak śmierć brata poległego podczas walk o Warszawę budzi w chłopaku chęć pomsty. Wstępuje do SS. Odgradza się od dotychczasowego życia. Dobro staje się złem, zło staje się dobrem. Franz trafia do Auschwitz. Rozpoczyna tam swoją służbę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Losy Mileny, która trafiła do obozu pierwszym kobiecym transportem, by pracować ponad siły dla wroga, przeplatają się w nieoczekiwany sposób z losami Franza przebywającego w Auschwitz z własnego wyboru i wykonującego obowiązki dla swojego przywódcy. Milena swoim śpiewem ma uświetnić przyjęcie urodzinowe mężczyzny. Pełna obaw wychodzi przed esesmanów i śpiewa zakazane piosenki. Jej śpiew porusza Franza, który od tego momentu postanawia ją chronić. I choć wydaje się to niemożliwe, wydarzyło się naprawdę. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ899sDIYJb0CwJ6K_hiDb5JmM2OA0gmHVQg-mXntxryJCzU69oJBJasdVSJL_dg_f0LlBTKRomECZql2INX9WOH-GQqfL4WbftbaqqoQ4DMi6V_hRhbETSGDHzYR4PFQIDEI-XN3rezo/s1600/IMG_20190421_151332-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1492" data-original-width="1600" height="596" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQ899sDIYJb0CwJ6K_hiDb5JmM2OA0gmHVQg-mXntxryJCzU69oJBJasdVSJL_dg_f0LlBTKRomECZql2INX9WOH-GQqfL4WbftbaqqoQ4DMi6V_hRhbETSGDHzYR4PFQIDEI-XN3rezo/s640/IMG_20190421_151332-01.jpeg" title="Czerń i purpura" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Książkę czytałam z zapartym tchem. Śledziłam losy Mileny i Frnaza obserwując tragedię, jaka rozgrywała się wokół nich. Autor z wieloma szczegółami opisuje codzienność życia w obozie. Niektóre opisy są bardzo obrazowe i przyznam szczerze, że momentami czytanie sprawiało mi wewnętrzny, niewysłowiony ból. Nie jestem w stanie pojąć, co musieli czuć ludzie, którym przyszło żyć w tamtych czasach. Fakt, że powieść jest oparta na faktach tylko potęgował uczucie niesprawiedliwości i braku zgody na wszystko, co działo się za murami obozów. Prawdziwe imiona i nazwiska głównych bohaterów powieści to Helena Citronova i Franz Wunsch.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Poza tym, że "Czerń i purpura" to przede wszystkim książka ukazująca kawałek historii, należy również zaznaczyć, że autor poprowadził czytelnika przez fabułę w bardzo przemyślany sposób. Początkowo poznajemy zwykłych, uśmiechniętych młodych ludzi. Nic nie wskazuje na to, że spotka ich coś złego. Zarzynamy przyglądać się ich życiom, podążać tymi samymi ścieżkami, aż nagle musimy się zatrzymać, bo ziemia się zatrzęsła. Bo wybuchła wojna, a świat nigdy nie będzie już taki sam. Wsiadamy z nimi do pociągów. Przemierzamy setki kilometrów i trafiamy do miejsca, w którym próbują wmówić nam, że praca czyni wolnym. Ani Milena, ani Franz nie stali się już nigdy tak naprawdę wolni. Zostali więźniami przeszłości i myślę, że nic nie mogło tego zmienić. Przez te wszystkie dni, które spędzamy z nimi w obozie, przez te wszystkie walizki, które Milena musiała rozpakować i przez wszystkie okrucieństwa, jakich dokonał Franz, uświadamiamy sobie, że życie nie jest sprawiedliwe, a ludzie w jednej chwili mogą stać się nic nieznaczącymi pionkami. I zdajemy sobie również sprawę, że nawet w obliczu takiej tragedii, można znaleźć cień nadziei i trzymać się go do ostatniego tchu.<br />
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5xb-oVHc1_4tdexaeEHqRUjOcsRY1U-Uax-dzLCPWQ2SYZUvIzuXfKyABk1l8BPPaPmI4JL8HIFfwHXV8FA3I4xb7yMDKfP2Ooymq97EA4Gxvjtp3EQ1mRrpWAUqwBhhiGVpRRbOv5cE/s1600/cer%25C5%2584+i+purpura%2527.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5xb-oVHc1_4tdexaeEHqRUjOcsRY1U-Uax-dzLCPWQ2SYZUvIzuXfKyABk1l8BPPaPmI4JL8HIFfwHXV8FA3I4xb7yMDKfP2Ooymq97EA4Gxvjtp3EQ1mRrpWAUqwBhhiGVpRRbOv5cE/s320/cer%25C5%2584+i+purpura%2527.jpg" title="Czerń i purpura" width="225" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Czerń i purpura"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Wojciech Dutko</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
442</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="129" data-original-width="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-79864490228017102232019-03-10T15:24:00.000+01:002019-03-10T15:24:41.843+01:00"Ana" - Roberto Santiago<div style="text-align: justify;">
"Ana" to książka licząca sobie blisko tysiąc stron! Jest to "najgrubsza" pozycja na mojej liście książek przeczytanych. Nie wiem czy mi uwierzycie, ale pomimo okazałych gabarytów, książkę czyta się nadzwyczaj lekko. Historia już od początkowych stron wciąga i przenosi czytelnika do niebezpiecznego świata pełnego hazardu, uzależnień i nieczystej gry. Dziewięćset dziewięćdziesiąt stron podzielonych na dziewięćdziesiąt jeden rozdziałów można porównać do dobrego serialu, który odcinek po odcinku odkrywa przed nami wydarzenia, urywa akcję w najbardziej wyczekiwanych momentach i za sprawą słów kończących dany rozdział, wywraca wszystko o sto osiemdziesiąt stopni.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCzXpvQqaWLmvlc8Ke-pT2SXJ8te3G_Xai_vH0y0w6uwRFKaFnbx4hHuVtehGQ7-7zBFgG3oNizGwW1NTawUYYA9piwf-zRbkAa90_uwIlgsf3UV69OY9mZpW-bdqPNTthwJtBV2fJOdE/s1600/53229632_557901034694314_7200016461287391232_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1469" data-original-width="1600" height="586" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCzXpvQqaWLmvlc8Ke-pT2SXJ8te3G_Xai_vH0y0w6uwRFKaFnbx4hHuVtehGQ7-7zBFgG3oNizGwW1NTawUYYA9piwf-zRbkAa90_uwIlgsf3UV69OY9mZpW-bdqPNTthwJtBV2fJOdE/s640/53229632_557901034694314_7200016461287391232_n.jpg" title="ana roberto santiago" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Ana Tramel, tytułowa bohaterka, to odważna i silna kobieta, która jak każdy człowiek ma swoje słabości. Kobieta jest uzależniona od alkoholu i leków, którymi leczy swoją duszę z przeszłości. Jeszcze niedawno Ana uchodziła za najzdolniejszą prawniczkę w kraju. Nie istniała sprawa, której kobieta bałaby się podjąć. Jednak życie rządzi się swoimi prawami. Pewne mroczne wydarzenie sprawiło, że Ana zrezygnowała z dalszej kariery i rozpoczęła pracę w małej kancelarii należącej do swojej przyjaciółki. Jej życie zwolniło i stało się przewidywalne, a przynajmniej było tak do dnia, w którym kobieta odebrała telefon od swojego brata. Alejandro trafił do więzienia i został oskarżony o morderstwo. Jego ofiarą miał być dyrektor wielkiego kasyna, a motywem zbrodni milionowy dług. Pomimo, że wszystko świadczy o winie brata prawniczki, kobieta bez chwili zawahania postanawia stanąć w jego obronie i wrócić do gry. Sprawy komplikują się jeszcze bardziej, gdy Alejandro popełnia w celi samobójstwo. Tajemnicza śmierć powoduje, że Ana za wszelką cenę pragnie poznać prawdę i oczyścić imię brata. Choć cena jest wysoka, kobieta wypowiada wojnę potężnemu koncernowi Gran Castilla i stawia wszystko na jedną kartę.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Ana" to niesamowita książka, którą zapamiętam na długo z dwóch powodów. Po pierwsze akacja została zaplanowana w przemyślany sposób, a autor do perfekcji opanował "łapanie czytelnika na haczyk". Niemal każdy rozdział kończył się w sposób niepozwalający na odłożenie książki na bok. Bo jak iść spać, gdy wszystko obraca się "do góry nogami" i to, czego się spodziewaliśmy zostaje zniszczone w ostatnim akapicie rozdziału? Nie da się. Trzeba przeczytać kolejny...Po drugie, wielowątkowość historii i grubość książki sprawiają, że czytelnik mocniej przywiązuje się do bohaterów. Zaczyna darzyć ich większą sympatią i zależy mu w większym stopniu na pomyślności ich działań. Oczywiście nie twierdzę, że jeśli książka liczy sobie dużo stron to z pewnością zapadnie czytelnikowi w pamięć. Oprócz objętości musi mieć w sobie coś, co sprawia, że ma się ochotę czytać i czytać i czytać. A "Ana" autorstwa Roberto Santiago to ma.</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJiPX-PEYr9zghnr_sVl2IFRAXxGzlyDZagjDZPFDMuLPmBrSr9hb2FVhpEt-W5pdNR6m6wfjKvHKgF7kBjmm5GTbY1dp6mySCqM9qrKYiDGXV06N9Qci8XWLHOZuKJ79KA6PK9SC-MgU/s1600/Screenshot_20190130-194808-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1076" data-original-width="1080" height="633" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjJiPX-PEYr9zghnr_sVl2IFRAXxGzlyDZagjDZPFDMuLPmBrSr9hb2FVhpEt-W5pdNR6m6wfjKvHKgF7kBjmm5GTbY1dp6mySCqM9qrKYiDGXV06N9Qci8XWLHOZuKJ79KA6PK9SC-MgU/s640/Screenshot_20190130-194808-01.jpeg" title="ana roberto santiago" width="640" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Bohaterowie w "Anie" są nieprzeciętni. Autor obdarzył każdego z nich w charakterystyczny szczegół, który pozwala mu stać się pełnoprawnym bohaterem, a nie tylko anonimową postacią, o której za dwa dni nie będziemy pamiętać. Autentyczność i realność bohaterów pozwala czytelnikowi wierzyć, że to wszystko mogło wydarzyć się naprawdę. Z tego powodu wydarzenia jeszcze w większy sposób wpływają na zainteresowanie lekturą. Każde niepowodzenie czy mały sukces przeżywałam razem z bohaterami, przez co miałam jeszcze większe uczucie uczestnictwa w procesie przeciwko wielkiej sieci kasyn.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Jeśli lubicie wielowątkowe fabuły, świetnie odnajdujecie się w intrygach, kryminalnych zagadkach i nie boicie się przeżyć niesamowitej przygody, która nie zawsze będzie bezpieczna, to powinniście sięgnąć po "Anę" - niebanalny thriller i kryminał, który oprócz zbrodni i kryminalnego świata, przedstawia problem przemocy wobec kobiet, imigracji i sądownictwa. </div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikd7ZrwN_jZ18AA36SNOgMNNgXf7sYYuRd5VKZbZmaGRC4DNmDYiYQOWlWxDyAKjdJqHsIU3xDRirAhISZsdUWgsFlISeRHKdVgXguPhkzPU9ePIjZeArHZCXv0oHIdpylYeHadGrdPks/s1600/ana-roberto-santiago.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEikd7ZrwN_jZ18AA36SNOgMNNgXf7sYYuRd5VKZbZmaGRC4DNmDYiYQOWlWxDyAKjdJqHsIU3xDRirAhISZsdUWgsFlISeRHKdVgXguPhkzPU9ePIjZeArHZCXv0oHIdpylYeHadGrdPks/s320/ana-roberto-santiago.jpg" title=""Ana" - Roberto Santiago" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Ana"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Roberto Santiago</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
990</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNQ2QWZZLme8rS3-JQDlyKTPP92IgLjAN4ZwnXBSw7AO9GO7EkWfCpOx7vaQQYaa4d-Y10eo63bHx5W48kZVqP_MFaE1D1a698-uJ9avxmvwVsTwV7Gf1-m7xgjfRZQJhJ0hLTwlzyeZo/s1600/muzalogo.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="78" data-original-width="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNQ2QWZZLme8rS3-JQDlyKTPP92IgLjAN4ZwnXBSw7AO9GO7EkWfCpOx7vaQQYaa4d-Y10eo63bHx5W48kZVqP_MFaE1D1a698-uJ9avxmvwVsTwV7Gf1-m7xgjfRZQJhJ0hLTwlzyeZo/s1600/muzalogo.png" /></a></div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-25011411481754910672019-03-02T14:26:00.002+01:002019-03-02T14:26:43.512+01:00„Madame Pylinska i sekret Chopina” - Eric-Emmanuel Schmitt<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Książki Erica-Emmanuela Schmitta zaczęłam poznawać
jeszcze w gimnazjum. „Oskara i Panią Różę” – najpopularniejszą z książek
tego autora omawialiśmy w szkole jako lekturę. Po kolejne tytuły
sięgnęłam już samodzielnie, bez poczucia obowiązku.
Przeczytałam „Dziecko Noego”, „Moje Ewangelie”, „Noc ognia”, „Pan
Ibrahim i kwiaty Koranu”, „Trucicielkę”, a kilka dni temu skończyłam
„Madame Pylinską i sekret Chopina”. Książki Schmitta, oprócz tego, że
zazwyczaj nie liczą sobie zbyt wielu stron, łączy również
ogromna ilość treści i ukryty przekaz. Zadaniem czytelnika jest
odnaleźć to skryte pośród słów przesłanie. Tutaj nie wszystko jest
oczywiste.
</div>
<div class="MsoNormal">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuut9OdTVjzEs8wbq4Z78l6NDGNkol9U_xZnzKEql8T011GyZ6jF0okvEsyK32NPz0_27x3aUcTbh1a2Oe3njkSdcZB0lr51_jsWGCKx4QmFFEKm-4JMeIz4BKvsny6nKiTZnb-sJbseA/s1600/53095678_831204497220515_1752962782711513088_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuut9OdTVjzEs8wbq4Z78l6NDGNkol9U_xZnzKEql8T011GyZ6jF0okvEsyK32NPz0_27x3aUcTbh1a2Oe3njkSdcZB0lr51_jsWGCKx4QmFFEKm-4JMeIz4BKvsny6nKiTZnb-sJbseA/s640/53095678_831204497220515_1752962782711513088_n.jpg" title="Madame Pylinska i sekret Chopina" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Madame Pylinska i sekret Chopina” to bardzo
osobista powieść. Autor jest jednocześnie głównym bohaterem. Schmitt
odkrywa przed nami swoje pragnienia i obawy z okresu, gdy był młodym
mężczyzną. Ujawnia swoją fascynację muzyką Chopina i
opisuje dążenie do bycia doskonałym. Dzieli się chwilą ze swojego
życia, która znacząco wpłynęła na jego przyszłość. Chwilą, w której
zrozumiał, co jest jego przeznaczeniem i jaką życiową drogę powinien
wybrać.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
W muzyce Chopina zakochał się w momencie, gdy
usłyszał ją po raz pierwszy. Do tej pory wielki, czarny instrument nic
dla niego nie znaczył, wręcz utrudniał mu codzienne życie. Jednak za
sprawą Chopina pokochał gładką powierzchnię pianina
i postanowił nauczyć się gry na nim, by poprzez dotyk białych klawiszy
móc budzić do życia głęboko ukryte emocje. Zrodzona niespodziewanie
pasja pochłonęła go całkowicie. Eric chciał grać utwory swojego mistrza
jak najlepiej. Jednak jego grze wciąż czegoś
brakowało. Mimo starań i ćwiczeń nie mógł osiągnąć wymarzonego
brzmienia. Postanowił rozpocząć lekcje gry na pianinie u Madame
Pylinskiej – Polki kochającej Chopina równie mocno jak on. Dopiero
niecodzienne metody nauki – zrywanie kwiatów o poranku bez strącania
rosy, słuchanie szumu gałęzi i obserwowanie ich niezależności od pnia -
pozwoliły mężczyźnie otworzyć się na inne spojrzenie na muzykę i
odprężenie się podczas gry.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Choć „Madame Pylinska i sekret Chopina” liczy sobie
niespełna sto stron i jej lektura zajmuje bardzo mało czasu, to jest to
czas spędzony w przyjemny sposób. Eric Emmanuel Schmitt potrafi
czarować za pomocą słów, tych widocznych na papierze
oraz tych ukrytych pomiędzy wierszami.<br />
<br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWSlGC-_gSbEPlvBnayWwzUiTdyorEm5OcNSlaL-bmAuMKh_K3hiEebPGjhmMDGnUaNhdVFyUNhvXIp6nXMxm43Iq0hiaDX_oC0LdbC86gxw3uUfcgf2PRSrqRuhmWlPPHUKFx5v3I4QI/s1600/madamepylinska.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWSlGC-_gSbEPlvBnayWwzUiTdyorEm5OcNSlaL-bmAuMKh_K3hiEebPGjhmMDGnUaNhdVFyUNhvXIp6nXMxm43Iq0hiaDX_oC0LdbC86gxw3uUfcgf2PRSrqRuhmWlPPHUKFx5v3I4QI/s320/madamepylinska.jpg" title="Madame Pylinska i sekret Chopina" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Madame Pylinska i sekret Chopina"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Eric-Emmanuel Schmitt</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
91</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo: </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzCQvQVXZfzXEsqYfPIWiL9hosbAGuzIlqZoQqBOrOCJj7fcj_Q2lomB4WuLoNahCm_G2tYydaV7BmAXCFKeEXKOS6WliUw9HFYadtdcrdnijjsAuxpGX3dEcAWLq93e3yqi-3WdvXAcQ/s1600/znak.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="117" data-original-width="300" height="77" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzCQvQVXZfzXEsqYfPIWiL9hosbAGuzIlqZoQqBOrOCJj7fcj_Q2lomB4WuLoNahCm_G2tYydaV7BmAXCFKeEXKOS6WliUw9HFYadtdcrdnijjsAuxpGX3dEcAWLq93e3yqi-3WdvXAcQ/s200/znak.png" width="200" /></a></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-72521699267222659672019-02-18T18:09:00.000+01:002019-02-18T18:09:45.832+01:00"Wierność jest trudna" - Agata Przybyłek<div style="text-align: center;">
<div style="text-align: justify;">
"Wierność jest trudna" to druga część serii "Miłość i inne szaleństwa". O części pierwszej pisałam dla Was w sierpniu ubiegłego roku -<i><a href="https://odnowegowiersza.blogspot.com/2018/08/ja-chyba-zwariuje-agata-przybyek.html" target="_blank"> "Ja chyba zwariuję!"</a></i>. Wtedy poznaliśmy jedną z sióstr - Ninę. Tym razem głównymi bohaterkami są bliźniaczki - Eliza i Patrycja. Dziewczyny są jak ogień i woda - diametralnie się różnią. Zupełnie niespodziewanie w życiu młodych kobiet pojawia się ktoś, kto sprawia, że ich gusta, choć na co dzień tak odmienne, odnajdują wspólny mianownik.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPRxDLAosohageIvMfGvgPXZJKFEUXQnzk1FEQpLy_Jm2HWg6fVrDPYCEHvIcvV1Bh7wbxm-7lC-TCsK-ftk6EokqY81kU-PMowxm4XVBwzhqyOh3iKhaWs4C8wYGHBKENuJ1I8mz-SLI/s1600/wiernoscjesttrudna.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPRxDLAosohageIvMfGvgPXZJKFEUXQnzk1FEQpLy_Jm2HWg6fVrDPYCEHvIcvV1Bh7wbxm-7lC-TCsK-ftk6EokqY81kU-PMowxm4XVBwzhqyOh3iKhaWs4C8wYGHBKENuJ1I8mz-SLI/s640/wiernoscjesttrudna.jpg" title=""Wierność jest trudna" - Agata Przybyłek" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
"Miłość i inne szaleństwa" to seria, która ma sprawiać, że na twarzy czytelnika pojawi się uśmiech. Po pierwszym zetknięciu z twórczością Agaty Przybyłek, jakim była książka "Ja chyba zwariuję!" wiedziałam, że z pewnością sięgnę po drugą część. Ten gatunek literacki jest świetnym rozwiązaniem, gdy mamy ochotę na lekką lekturę. Nie będę ukrywała, że część druga, czyli "Wierność jest trudna" podobała mi się mniej niż jej poprzedniczka. Wydarzenia nie rozbawiły mnie w takim stopniu, jak miało to miejsce podczas lektury części pierwszej. Matka głównych bohaterek w "Ja chyba zwariuję!" za sprawą swojej bezpośredniości i wtrącania się w cudze sprawy zajęła miejsce mojej ulubienicy. Niestety, w tej części przez swoje postępowanie utraciła tę pozycję i nie wiem, co musiałoby się stać w kolejnym tomie, aby udało jej się wrócić na podium. Większą uwagę skupiłam na Elizie - poukładanej, grzecznej i spokojnej dziewczynie po uczy zakochanej w swoim narzeczonym oraz Patrycji - wybuchowej, pełnej energii duszy buntowniczki. Choć bliźniaczki nie są idealne i każda na swój sposób łamie pewne zasady to zdecydowanie bardziej polubiłam Patrycję. Akcja powieści zakończyła się w momencie, który wręcz wymusza sięgnięcie po kolejny tom. I z pewnością to zrobię, ponieważ "Kto by się spodziewał" czeka już na mojej półce. Polecam Wam tę serię, jeśli lubicie odpocząć podczas czytania, a powieści obyczajowe z dużą domieszką poczucia humoru to Wasze drugie imię.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Opis ze strony Wydawcy: Eliza przygotowuje się do ślubu, a całe rodzinie udziela się podniosła atmosfera. Lecz niespodziewanie w życiu dziewczyny pojawi się niepokorny Szczepan, który grzecznej i ułożonej Elizie zawróci w głowie. Czy przyszła panna młoda pozostanie wierna narzeczonemu, czy ulegnie urokowi przystojnego motocyklisty? Szczepana nie zraża wiadomość o zbliżającym się ślubie. Ale co zrobi, gdy okaże się, że randkuje nie z jedną kobietą, a z dwiema? Jak to mówią, cicha woda brzegi rwie...Przekonaj się do czego mogą być zdolne bliźniaczki, którym przyszło rywalizować o mężczyznę.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgbWLz2qxMFZaiekBZxePrUQQo4byAGeyLlNdN4ZBWxw3sFSAtKVAohHj7am9HYlEW0IPrKdWx4QOGy9RO-P-J5yXjipchyphenhyphen7CqBLFnWVymMvB1hMVLJPDXsgOlXiTAHE4joBYcxrBl93WQ/s320/wierno%25C5%259B%25C4%2587jesttrudna%2527.jpg" title=""Wierność jest trudna" - Agata Przybyłek" width="225" /></b></div>
<b> </b><br />
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Wierność jest trudna"<br />
<b>Cykl:</b><br />
Miłość i inne szaleństwa<b> -</b> tom 2 </div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b></div>
<div style="text-align: center;">
Agata Przybyłek</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
390</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRH8o70tz0xdFPELOEeYR7qL4uMvS_RuOOBexSpqrsim-fvGcvfnU_1TZ56D1uduSkSdXj1WQy828pu_35rGptNvfHpM9VfSD3cJGVU2moD1XXeZyxIG_XHVvEXIBB0LGUfVShm_Gl97o/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="170" data-original-width="296" height="114" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRH8o70tz0xdFPELOEeYR7qL4uMvS_RuOOBexSpqrsim-fvGcvfnU_1TZ56D1uduSkSdXj1WQy828pu_35rGptNvfHpM9VfSD3cJGVU2moD1XXeZyxIG_XHVvEXIBB0LGUfVShm_Gl97o/s200/indeks.jpg" width="200" /></a></div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-48546052243522876242019-02-17T17:02:00.000+01:002019-02-17T17:02:02.251+01:00"Drzewo Anioła" - Lucinda Riley<div style="text-align: justify;">
<span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;">"Drzewo Anioła" to druga książka Lucindy Riley, którą przeczytałam. Pierwszym spotkaniem z tą autorką był <i><a href="https://odnowegowiersza.blogspot.com/2018/07/sekret-listu-lucinda-riley.html" target="_blank">"Sekret Listu" - skomplikowaną i jednocześnie subtelną opowieścią o miłości, przyjaźni i poszukiwaniu siebie</a>. </i>Piękna okładka i wspomnienie przyjemnie spędzonego czasu przy poprzedniej lekturze, zachęciły mnie do sięgnięcia po wydaną nakładem <i><a href="https://www.wydawnictwoalbatros.com/" target="_blank">Wydawnictwa Albatros</a> </i>nowość autorstwa tej pisarki.</span></span><br />
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_BPsVebrFC-5UPUnrHYhvT94R9XuVk0M68dQ4Z5r4VYLWFgp-GSCVNOPbf2bKl9r-oXNOTf2OwsUBb9hrmj6uuZecbh9UaHyyNhhnilKC2P_D_ob7ZBf0UgL-Z4BAAQmIo9ZfPDMb7oE/s1600/drzewoaniolalucindariley.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1247" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_BPsVebrFC-5UPUnrHYhvT94R9XuVk0M68dQ4Z5r4VYLWFgp-GSCVNOPbf2bKl9r-oXNOTf2OwsUBb9hrmj6uuZecbh9UaHyyNhhnilKC2P_D_ob7ZBf0UgL-Z4BAAQmIo9ZfPDMb7oE/s640/drzewoaniolalucindariley.jpg" title="Drzewo Anioła - Lucinda Riley" width="498" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-size: small;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">Nie będę ukrywała, że powieść idealnie wpasowała się w mój gust. Każda chwila, którą poświęciłam na jej czytanie z pewnością nie jest chwilą straconą. Lucinda Riley stworzyła wieloetapową opowieść pełną tajemnic, sekretów oraz skomplikowanych relacji międzyludzkich i rodzinnych. W "Drzewie Anioła" przeszłość wiąże się z teraźniejszością, a autorka ukazuje jak wielkie znaczenie dla życia kolejnych pokoleń mają sytuacje rozgrywające się lata temu. Uwielbiam książki, w których nie wszystko jest od samego początku oczywiste i potrzeba rozwoju akacji, aby niektóre sprawy wkroczyły na właściwe tory. Szczególne miejsce w moim sercu zarezerwowane jest dla powieści, które nie ograniczają się wyłącznie do "tu i teraz". Mam na myśli sagi rodzinne - poznawanie skomplikowanych losów bohaterów na przestrzeni wielu lat, zmiany społeczne i kulturowe, zależności wynikające z upływającego czasu, emocje i czucia (będące z resztą nieodłącznym elementem każdej dobrej książki). W "Drzewie Anioła" odnalazłam wszytko, co lubię w literaturze. Ciekawi, różnorodni bohaterowie, wciągająca i zaskakująca fabuła, lekkie pióro autorki i piękny styl - to wszystko sprawia, że gorąco polecam Wam "Drzewo Anioła". Zapiszcie sobie ten tytuł na listach książek do przeczytania, w planerach, dodajcie ją na półkę "Chcę przeczytać" na <i>Lubimyczytać </i>lub zapiszcie sobie moje zdjęcie. Zróbcie cokolwiek, co będzie dla Was najwygodniejsze, tylko sięgnijcie po "Drzewo Anioła". I może tak jak ja znajdziecie autorkę, którą dopiszecie do listy ulubionych.</span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<span style="font-family: "times" , "times new roman" , serif;"><span style="font-size: small;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i>Opis ze strony Wydawcy: </i>Po trzech dekadach Greta Simpson wraca do Marchmont Hall, urokliwej walijskiej posiadłości, którą musiała opuścić. Właściciel, stary przyjaciel, zaprasza ją na Boże Narodzenie, licząc na to, że znajome kąty poruszą coś w jej podświadomości i staną się kluczem do odzyskania utraconej pamięci. Bo po wypadku, któremu Greta uległa przed laty, w jej umyśle zatarł się wszelki ślad po burzliwych zdarzeniach z długiego okresu jej życia. Lekarze orzekli, że amnezja jest spowodowana traumą. Greta nie pamięta...bo nie chce pamiętać. Czy nie byłoby więc lepiej, żeby nie wracała do przeszłości? Czy to, co może odkryć o sobie i swojej pięknej córce - aktorce, która jako mała dziewczynka rozpoczęła karierę gwiazdy filmowej - nie okaże się gorsze od niewiedzy? I czy na odnalezienie miłości jej życia i tak nie jest już za późno?</span></span></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBJNGDkXA4b2Km3MWGHzbR0q7n09XLgQhAcvI0GhC5UBcwjQGoRrB9N1OYW8AdVS8F4zqyf81Ca9JZHA63D1LLKRCHqQ5peIyMYgv5gcbTO12ZY4O0qv-Fav2hOCcS6UV4N_z7v85UKAU/s1600/drzewoaniola-lucinda+riley.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBJNGDkXA4b2Km3MWGHzbR0q7n09XLgQhAcvI0GhC5UBcwjQGoRrB9N1OYW8AdVS8F4zqyf81Ca9JZHA63D1LLKRCHqQ5peIyMYgv5gcbTO12ZY4O0qv-Fav2hOCcS6UV4N_z7v85UKAU/s320/drzewoaniola-lucinda+riley.jpg" title="Drzewo Anioła - Lucinda Riley" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Drzewo Anioła"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Lucinda Riley</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
528</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="129" data-original-width="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" /></a></div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-46077534204067213102019-01-31T08:30:00.000+01:002019-02-10T16:22:43.874+01:00"Karminowe serce" - Dorota Gąsiorowska<div style="text-align: justify;">
Za sprawą Wydawnictwa Między Słowami miałam przyjemność po raz pierwszy przeczytać powieść Doroty Gąsiorowskiej - "Karminowe serce". Do tej pory spotykałam wiele pochlebnych opinii na temat jej książek. Z tego powodu jeszcze bardziej nie mogłam doczekać się lektury i poznania historii Laury. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9ji5yc3l_aaVzYYaWiYDhhBkZcdi2XBHB3TfuDghhypHJwpqJ7R8PgLOCp5lw_zG350aq0NIfVXwuwgs0NSmHPjWl8pCOPGGj0mzXPTvqX8vfVn_4TyiIOgPNyOqeWNRErLJeNmcjQ2o/s1600/Screenshot_20190130-191307-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1341" data-original-width="1080" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9ji5yc3l_aaVzYYaWiYDhhBkZcdi2XBHB3TfuDghhypHJwpqJ7R8PgLOCp5lw_zG350aq0NIfVXwuwgs0NSmHPjWl8pCOPGGj0mzXPTvqX8vfVn_4TyiIOgPNyOqeWNRErLJeNmcjQ2o/s640/Screenshot_20190130-191307-01.jpeg" width="514" /></a></div>
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Laura jest kobietą, która w swoim życiu doświadczyła traumatycznych wydarzeń. Przeszłość w dalszym ciągu rzuca cień na obecne życie głównej bohaterki. Wspomnienia powracają w najmniej spodziewanych momentach i nie pozwalają o sobie zapomnieć. Chcąc poukładać swoje życie na nowo, kobieta postanawia zmienić otoczenie. Z wielkiego, tłocznego i hałaśliwego miasta przeprowadza się do niewielkiego miasteczka, które jest zupełnym przeciwieństwem jej dotychczasowego miejsca zamieszkania. Radykalna decyzja w życiu Laury kieruje jej kroki w stronę urokliwej cukierni i ludzi potrafiących ofiarować drugiemu człowiekowi serce na dłoni. Pełna nadziei na lepszą i spokojniejszą przyszłość kobieta, pozwala dać sobie szansę i zaczyna pisać swoją historię od początku - wśród wrzosowisk, życzliwych ludzi i sekretów skrywanych przez właścicielkę cukierni.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Karminowe serce" to ciepła, pełna emocji opowieść, która podnosi na duchu i pozwala wierzyć w to, że pomimo wielu okrutnych wydarzeń w życiu, zawsze znajdzie się w nim również miejsce na nadzieję, wiarę i uśmiech. Razem z główną bohaterką pozwalamy sobie na łzy i na chwile szczęścia, na tęsknotę i radość. Śledzimy losy Laury i zastanawiamy się czy pokona ona własne obawy i w końcu zacznie żyć. "Karminowe serce" jest idealną pozycją, jeśli poszukujecie przejmującej powieści na długie zimowe wieczory. Bardzo się cieszę, że w końcu przeczytałam książkę, która wyszła spod pióra Doroty Gąsiorowskiej. W przyszłości chętnie sięgnę po inne pozycje jej autorstwa.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4eJXjFTwsmCLuzHwTFyR3VWALl3cPbYqOXD2Xn0htYb5-kCulKx6lJvxGpC3Xx4lEpdys7Wt9lziLpXNziYQ36Z1B8uFbf-OZUEfZ7uIDzkMMn8VfxTJjAuPrKf5huoqlDAg0C3umAl4/s1600/karminoweserce.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi4eJXjFTwsmCLuzHwTFyR3VWALl3cPbYqOXD2Xn0htYb5-kCulKx6lJvxGpC3Xx4lEpdys7Wt9lziLpXNziYQ36Z1B8uFbf-OZUEfZ7uIDzkMMn8VfxTJjAuPrKf5huoqlDAg0C3umAl4/s320/karminoweserce.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Karminowe serce"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Dorota Gąsiorowska</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
448</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div style="text-align: center;">
Między Słowami</div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-48693221968326842672018-11-28T17:22:00.000+01:002018-11-28T17:22:38.195+01:00"Spełnione życzenia" - Karolina Wilczyńska<div class="adM">
</div>
<div class="adM">
</div>
<div class="adM">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Ten rok obfituje u
mnie w poznawanie twórczości polskich autorek. Również w przypadku
„Spełnionych życzeń” po raz pierwszy spędziłam czas z powieścią
autorstwa Karoliny Wilczyńskiej. Słyszałam o popularnej serii
„Stacja Jagodno” jednak nigdy nie miałam okazji jej przeczytać. Dopiero
przepełniona świątecznymi emocjami nowość od Wydawnictwa Czwarta Strona
zmieniła ten stan rzeczy.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxBcqbA6m5MAuMFQF310fziQKrPD7DkLUdeGN0HQhPOn6tHIpYBA52nHvhobOS3-W-8KOBnjOg6kugWQEQrXFAdxXcKCy1Mv0wrJ87P7ZUsai0lMe1Mabn02OjUox-jowFiH28vQx1Q2E/s1600/IMG_20181118_161917.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1471" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxBcqbA6m5MAuMFQF310fziQKrPD7DkLUdeGN0HQhPOn6tHIpYBA52nHvhobOS3-W-8KOBnjOg6kugWQEQrXFAdxXcKCy1Mv0wrJ87P7ZUsai0lMe1Mabn02OjUox-jowFiH28vQx1Q2E/s640/IMG_20181118_161917.jpg" title="Spełnione życzenia karolina wilczyńska" width="588" /></a></div>
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Spełnione życzenia” to
wielowątkowa powieść ukazująca życie kilkunastu bohaterów. Każdy z nich w
okresie bożonarodzeniowym zmaga się z trudnościami i codziennie stawia
czoła nowym wyzwaniom. Losy niedbającej
o dwójkę dzieci matki alkoholiczki i ich ukochanej babci, małżeństwa
marzące o posiadaniu potomków, zakochanej w chorym chłopaku nastolatki,
niewiernego męża i innych łączą się w magiczny sposób w ciągu jednego
grudniowego dnia. Życie bohaterów nie jest usłane
różami. Często znajdują się w sytuacjach najgorszych z możliwych.
Spośród wielu przedstawionych w powieści wątków najbardziej poruszył
mnie ten dotyczący pani Krystyny – starszej kobiety, która poświęca całą
siebie, aby zapewnić byt swoim wnukom. „Spełnione
życzenia” to książka poruszająca trudne tematy – alkoholizm, choroby,
zdradę, a nawet śmierć. Z całą pewnością autorka włożyła w tę książkę
wiele różnorodnych emocji.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Spełnione życzenia” to
powieść na tzw. jeden wieczór. Duża ilość dialogów i niewielka ilość
tekstu na stronie sprawiają, że czyta się ją naprawdę bardzo szybko. Co
kilka stron akcja przenosi czytelnika w inne
miejsce, do „kolejnego domu”. I właśnie to jest główny powód, który
obniżył moją ocenę. Częste zmiany w śledzeniu losów nie dawały
możliwości jakiegokolwiek przywiązania się do bohaterów. Historie nie
były pogłębione – wyłącznie z krótkich opisów poznajemy
sploty wydarzeń, które doprowadziły bohaterów do miejsc w jakich
aktualnie się znajdują. Myślę, że mniejsza ilość bohaterów i poświęcenie
im i ich historiom większej uwagi pozytywnie wpłynęłoby na moją opinię.</div>
Podsumowując chciałabym
dodać, że „Spełnione życzenia” to opowieść o ludzkich pragnieniach –
pragnieniu miłości, ciepła, bliskości. To również historia pełna marzeń i
bólu. Najnowsza książka Karoliny Wilczyńskiej
pokazuje, że życie nie zawsze układa się po naszej myśli i powinniśmy
doceniać to, co mamy. Dla jednych Święta Bożego Narodzenia bywają
najpiękniejszym okresem w roku. Inni przeżywają wtedy osobiste tragedie.
Widok pierwszej gwiazdki nie wywołuje na ich twarzach
uśmiechu, a niektóre życzenia się nie spełniają.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1fL-UV0R-R0eCvUvxQ-nJhuCbUf41UJhk6fSyfVMU6DNpjVXA3i2xiBzdAz9hbxoSpPipmWhA1nciSZjT2GbTIcK7y4p9JCRsjqoL9SDaeF53xNgd5VDh2-X1SGssxUgxgotQoAUpVo0/s1600/spe%25C5%2582nionezyczenia.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1fL-UV0R-R0eCvUvxQ-nJhuCbUf41UJhk6fSyfVMU6DNpjVXA3i2xiBzdAz9hbxoSpPipmWhA1nciSZjT2GbTIcK7y4p9JCRsjqoL9SDaeF53xNgd5VDh2-X1SGssxUgxgotQoAUpVo0/s320/spe%25C5%2582nionezyczenia.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Spełnione życzenia"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Karolina Wilczyńska</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
270</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div style="text-align: center;">
<b></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRH8o70tz0xdFPELOEeYR7qL4uMvS_RuOOBexSpqrsim-fvGcvfnU_1TZ56D1uduSkSdXj1WQy828pu_35rGptNvfHpM9VfSD3cJGVU2moD1XXeZyxIG_XHVvEXIBB0LGUfVShm_Gl97o/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="170" data-original-width="296" height="114" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRH8o70tz0xdFPELOEeYR7qL4uMvS_RuOOBexSpqrsim-fvGcvfnU_1TZ56D1uduSkSdXj1WQy828pu_35rGptNvfHpM9VfSD3cJGVU2moD1XXeZyxIG_XHVvEXIBB0LGUfVShm_Gl97o/s200/indeks.jpg" width="200" /></a></b></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-11017995972403740002018-11-24T14:21:00.000+01:002018-11-24T14:21:05.433+01:00"Dziwna pogoda" - Joe Hill<div style="text-align: justify;">
"Dziwna pogoda" to zbiór czterech nowel. Ich autorem jest amerykański pisarz Joe Hill. Przyznam szczerze, że bardzo rzadko zdarza mi się sięgać po tego typu książki. Horrory goszczą na moich listach książek przeczytanych sporadycznie, a zbiory opowiadań trafiają na nie z jeszcze mniejszą częstotliwością. Skąd więc wzięła się u mnie chęć na przeczytanie "Dziwnej pogody"? Otóż od razu po przeczytaniu opisu książki przyszedł mi do głowy serial,który wywarł na mnie duże wrażenie - "Czarne lustro". Krótkie streszczenia nowel idealnie wpasowały się w klimat wspomnianego serialu. Jako, iż wszystkie odcinki mam już dawno za sobą, pomyślałam, że zamiast ma szklanym ekranie przeniosę się w inne rzeczywistości za sprawą książki. Z pewnością nie można odmówić autorowi jednego - wyobraźni. Stworzone przez niego światy i zjawiska przyciągają uwagę i zainteresowanie. Dołączając do tego niepokojącą okładkę książki, można by rzec, że to idealne przynęta na czytelnika. Joe Hill i Wydawnictwo Albatros mnie na nią złapali. Tylko czy wśród niespotykanych zjawisk spowodowanych dziwną pogodą czułam się jak ryba w wodzie?</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhItHJps92C7OVoV_9EGD1zJGIYTi2m3-AxnlU6bmuLgjfHBQNjai90K5HsW3RNYDd3l9JueYSjAQ1a8Et3rIZALDM_KKy-CCw0odyIPvYPANTdf1blbD2kJ-oWrDRzDYwkc1OAhgbUmsI/s1600/IMG_20181021_104657.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhItHJps92C7OVoV_9EGD1zJGIYTi2m3-AxnlU6bmuLgjfHBQNjai90K5HsW3RNYDd3l9JueYSjAQ1a8Et3rIZALDM_KKy-CCw0odyIPvYPANTdf1blbD2kJ-oWrDRzDYwkc1OAhgbUmsI/s640/IMG_20181021_104657.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tak jak wspomniałam wcześniej "Dziwna pogoda" to zbiór czterech nowel. Pierwsza z nich nosi tytuł "Zdjęcie" i to właśnie ona początkowo najbardziej zachęciła mnie do sięgnięcia po książkę w ogóle. Uważam, że opis "Zdjęcia" jest najbardziej intrygujący. Poznajemy młodego i doświadczającego ogromnej samotności chłopaka. Jego dotychczasowe życie ulegnie przemianie w momencie, gdy będzie musiał wykazać się odwagą i stawić czoła mężczyźnie z dziwnym aparatem fotograficznym w dłoni. Przeciwnik okazuje się być niezwykle trudny do pokonania, ponieważ wykonywane przez niego zdjęcia pozbawiają ludzi wspomnień i pamięci. Kolejna nowela to "Naładowany" - opowieść przepełniona fałszem i zakłamaniem. Ochroniarz pracujący w centrum handlowym z dnia na dzień osiąga bardzo dużą popularność wynikającą z dokonania wielkiego czynu - zabija on terrorystę. Okrzyknięty bohaterem mężczyzna poddaje się sławie i cieszy z takiego obrotu spraw. Pojawia się jednak dociekliwa dziennikarka, która dąży do poznania prawdy. Trzecią historią jest "Wniebowzięty". Jej głównym bohaterem jest młody mężczyzna, który podczas skoku ze spadochronem ląduje na chmurze wykazującej tajemnicze właściwości. Ostatnia nowela nosi tytuł "Deszcz". Dziwnym zjawiskiem są tutaj zbierające się nad ludźmi chmury, z których zamiast znanego ludziom deszczu padają ostre kolce. Jeśli ktoś nie znajdzie w porę schronienia, zginie.Strach o siebie i o bliskich jest tutaj na pierwszym miejscu. Wizja końca świata w tej noweli jest bardzo bliska czytelnikowi.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
W pierwszym odczuciu byłam przekonana, ze najbardziej do gustu przypadnie mi "Zdjęcie". Okazało się jednak, że to "Naładowany" znalazł się na pierwszym miejscu. Historia ochroniarza i dziennikarki wciągnęła mnie najbardziej. I to właśnie od niej najtrudniej było mi się oderwać. Po dwóch ciekawych nowelach przyszła pora na "Wniebowziętego". Moim zdaniem jest to najsłabsza z opowieści. Nie zainteresowała mnie zupełnie. Od samego jej początku myślałam tylko o tym,ile stron pozostało jeszcze do jej zakończenia. Niestety, niesmak po słabej lekturze, jaką była trzecia nowela, rzucił cień na "Deszcz". Ostatnią nowelę czytałam przez pryzmat trzeciej.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Podsumowując "Dziwna pogoda" to ciekawa pozycja, w której każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam ją głównie ze względu na "Zdjęcie" i "Naładowanego". Choć ostatnie dwie nowele w mniejszym stopniu przypadły mi do gustu to uznaję tę książkę za ciekawą przygodę na mojej czytelniczej ścieżce.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFxeHV6wQ5A84Vo6hlKLi9syGMv5uQmg3SLnWz9MsoGoBjDpgtMkIlHnZo9ymeoviFcYVYK4ICvIyKhXY1h4OIEb09xafglVyWgOYm0RgxhVQgNVhIjCjC8NaSQVujDdwDIXCyjDUFAEM/s1600/dziwnapogoda.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFxeHV6wQ5A84Vo6hlKLi9syGMv5uQmg3SLnWz9MsoGoBjDpgtMkIlHnZo9ymeoviFcYVYK4ICvIyKhXY1h4OIEb09xafglVyWgOYm0RgxhVQgNVhIjCjC8NaSQVujDdwDIXCyjDUFAEM/s320/dziwnapogoda.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Dziwna pogoda"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Joe Hill</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
512</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="129" data-original-width="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" /></a></div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-81210132057843337852018-11-11T15:36:00.000+01:002018-11-11T15:36:53.811+01:00"Z każdym oddechem" - Nicholas Sparks<div style="text-align: justify;">
Pierwszą książkę autorstwa Nicholasa Sparksa przeczytałam jeszcze w gimnazjum. Był to "Anioł Stróż". Od tamtej pory regularnie sięgam po powieści tego autora, ponieważ traktuje je jako bezpieczną przystań. Historie wychodzącą spod jego pióra uważam za pewnik. Nie zawodzą. Nicholas Sparks to moje lekarstwo na różne książkowe nieprzyjemności np. lektura bardzo słabej powieści czy czytelniczy kryzys. W przypadku najnowszej powieści Sparksa, która swoją premierę miała w październiku, po raz kolejny wróciłam bezpiecznie do portu. Jednak czy odnalazłam w nim wszystko, czego poszukiwałam?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_uGoXCVkFKLgvBP-6jeCVLpiIfccTmt8ubD0J_445_ih8uv0jjumRIW-abSU-YSDpJbo9ISGPA-UDXFwcQetaJj_s-sxebx9o-i5IR25yVv6q4BJXpE4GWU7Z36KRijKfnMmWaOSc-8Y/s1600/IMG_20181104_093328-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1597" data-original-width="1600" height="638" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_uGoXCVkFKLgvBP-6jeCVLpiIfccTmt8ubD0J_445_ih8uv0jjumRIW-abSU-YSDpJbo9ISGPA-UDXFwcQetaJj_s-sxebx9o-i5IR25yVv6q4BJXpE4GWU7Z36KRijKfnMmWaOSc-8Y/s640/IMG_20181104_093328-01.jpeg" title="Z każdym oddechem Nicholas Sparks" width="640" /></a></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Tym razem Nicholas Sparks rozpoczyna swoją powieść w inny sposób. Przyznam szczerze, że początkowo byłam lekko zagubiona. Na kilku pierwszych stronach znaleźć można wytłumaczenie pomysłu na fabułę i wprowadzenie we właściwą historię. Następnie autor usuwa się ze sceny i pozwala wkroczyć na nią dwójce głównych bohaterów - Hope i Tru.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Hope jest 36-letnią kobietą, która do tej pory była zadowolona ze swojego życia. Kochający chłopak i rodzina były wszystkim, czego potrzebowała. W jej życiu nadszedł jednak moment zmuszający ją do przeanalizowania swojej przeszłości i sprecyzowania planów na przyszłość. Hope wie, że pomimo sześcioletniego związku z obecnym partnerem, ślub jest wizją mglistą i odległą. Dodatkowym elementem negatywnie wpływającym na samopoczucie kobiety i jej bliskich jest poważna choroba ojca Hope. Chcąc zastanowić się nad swoim życiem i wszystkimi problemami kobieta postanawia spędzić kilka dni w nadmorskim domku w Sunset Beach - miejscu bliskim jej sercu i pełnym wspomnień z dzieciństwa. Tru - urodzony w Zimbabwe przewodnik Safari - również przyjeżdża do Sunset Beach. Mężczyzna pragnie poznać przeszłość swojej matki i po raz pierwszy spotkać się z ojcem. Losy tej dwójki krzyżują się i zmieniają ich na zawsze. Uczucie, które rodzi się w nich zaledwie w ciągu kilku dni zaskakuje ich samych. Dotychczasowe życie staje się bardzo odległe. Odnajdują w swoich ramionach miejsce, którego poszukiwali od dawna. Jednak będą musieli podjąć ważną decyzję - iść za głosem serca czy rozsądku?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Pierwsza myśl jaka przyszła mi do głowy po odłożeniu "Z każdym oddechem" na półkę to - było wspaniale jak zawsze, ALE inaczej. Nie mogę ukryć, że w najnowszej powieści Nicholas Sparks poprowadził swoich czytelników inną ścieżką niż dotychczas. Odnosiłam wrażenie, że wszystko dzieje się jakby szybciej. Brakowało mi większej ilość "leniwych opisów" przeszłości bohaterów, ich rozterek, spotkań i rozmów. Oczywiście wszystkie wymienione elementy znajdowały się w powieści. Jednak tak jakby w innej formie. Myślę, że można śmiało powiedzieć, że "Z każdym oddechem" to okrojona wersja tego, co autor zazwyczaj serwuje czytelnikom. Po tak dużej ilości napisanych książek, pełnych emocjonujących romansów, Sparks potrzebował swojego rodzaju zmiany i do najnowszej powieści podszedł w inny sposób. Czy to źle? Moim zdaniem nie. Książkę czyta się naprawdę bardzo szybko. Akcja, jak to zawsze bywa w pozycjach tego autora, wciąga i trudno się od niej oderwać. Wystarczyły mi dwa niepełne dni na poznanie historii Tru i Hope. Za ogromny plus uznaję motyw Bratniej Duszy. Chciałabym mieć w swoim życiu możliwość przeczytania listów z takiej skrzynki. Pełnych ludzkich pragnień, lęków i tęsknot.</div>
<div style="text-align: justify;">
Chyba najlepszym określeniem moich rozbieganych myśli po lekturze "Z każdym oddechem" będzie stwierdzenie, że zabrakło mi znanej z wcześniejszych powieści Sparksa głębi. Wszystko zadziało się zbyt szybko i zbyt szybko rozwiązało. Mimo to uważam, że książka jest warta uwagi i mogę ją szczerze polecić. Osobiście planuję w najbliższym czasie sięgnąć ponownie po "Pamiętnik" i "Anioła Stróża". Nicholas Sparks to autor, którego powieści już zawsze będą pojawiały się na mojej liście książek przeczytanych. Świeże nowości, czy czytane po raz kolejny pozycje - bez różnicy. Do tej pory żaden autor romantycznych historii nie zdobył mojego zaufania w takim stopniu jak właśnie Nicholas Sparks. I za to mu dziękuję. Dobrze mieć dokąd wracać.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiobRldq7c9L29eoQmESXYvroAWwz50lHJ3ZOVcGbaa7disJdI6ZJygLh6aelLhwyYbRmx5gjWFFTKx8HPm4CtzixJtxVM7yiWhUiuFHincnUewcqoNoDaC6YNRQqSNyFKY0LAIKAd6Vgk/s1600/zkazdymoddechem.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiobRldq7c9L29eoQmESXYvroAWwz50lHJ3ZOVcGbaa7disJdI6ZJygLh6aelLhwyYbRmx5gjWFFTKx8HPm4CtzixJtxVM7yiWhUiuFHincnUewcqoNoDaC6YNRQqSNyFKY0LAIKAd6Vgk/s320/zkazdymoddechem.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Z każdym oddechem"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Nicholas Sparks</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
368</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="129" data-original-width="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" /></a></div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-38331575016818527452018-11-07T19:19:00.000+01:002018-11-07T19:19:31.311+01:00"Tajemnica pod jemiołą" - Richard Paul Evans<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
„Tajemnica pod jemiołą”
to trzecia i ostatnia część świątecznej serii „Kolekcja pod jemiołą”
autorstwa Richarda Paula Evansa. Przed rozpoczęciem lektury „Tajemnicy…”
nie miałam okazji zapoznać się z „Obietnicą
pod jemiołą” ani z „Hotelem pod jemiołą”, czyli częścią pierwszą i
drugą. Jednak podczas czytania w żaden sposób tego nie odczułam. Z tego
powodu uważam, że można czytać tę powieść jako niezależną od
pozostałych części książkę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinHLu0c5Ccy2oJUeMofuvc6zyJnjlV0a4_LpZqNP7KntI11O5sov2sXycc7zwIUo0-FOj-X7rz58yjpbVqU3naWtF02jZAq2H3lTceTiGujlrXLJ4ge65o4yIxjaXWSM1F3K2RuzcNfwA/s1600/45561804_396635060874555_6471243721852583936_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEinHLu0c5Ccy2oJUeMofuvc6zyJnjlV0a4_LpZqNP7KntI11O5sov2sXycc7zwIUo0-FOj-X7rz58yjpbVqU3naWtF02jZAq2H3lTceTiGujlrXLJ4ge65o4yIxjaXWSM1F3K2RuzcNfwA/s640/45561804_396635060874555_6471243721852583936_n.jpg" title="Tajemnica pod jemiołą Richard Paul Evans" width="640" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Richard Paul Evans jest
znanym mi pisarzem. Dotychczas przeczytałam trzy jego książki, a
„Tajemnica pod jemiołą” wpisała się na listę jako czwarta. Mam za sobą
<span style="color: black;"><a href="https://odnowegowiersza.blogspot.com/2014/04/zimowe-sny-richard-paul-evans.html" target="_blank">„Zimowe sny”</a></span>, „Szukając Noel” oraz
„Stokrotki w śniegu”. Najmilej wspominam ostatnią z wymienionych. W
ostatnim czasie miałam dłuższą przerwę w czytaniu powieści tego autora.
Zimowa i świąteczna propozycja od Wydawnictwa Znak
to zmieniła.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Głównym bohaterem
„Tajemnicy pod jemiołą” jest Alex, który po rozwodzie musi poukładać
sobie życie na nowo. Praca i znajomi nie są w stanie załatać powstałej w
wyniku zburzenia uporządkowanej codzienności dziury
w sercu mężczyzny. Zranione uczucia i zakłócony spokój powodują, że
Alex za wszelką cenę chce poznać kogoś, kto będzie w stanie zrozumieć
jego samotność. Przypadkiem trafia na blog prowadzony przez kobietę o
inicjałach LBH. Przepełnione smutkiem wpisy sprawiają,
że Alex pragnie poznać ich autorkę. Jej wzruszające, zamieszczane na
blogu listy do wszechświata poruszają nie tylko serce mężczyzny.
Docierają również do jego duszy i budzą uśpioną wrażliwość. Alex
postanawia odnaleźć tajemniczą LBH. W tym celu wyrusza w
podróż do niewielkiego, zaśnieżonego miasteczka na drugim końcu kraju.
Musi zdążyć przed końcem roku, a dni mijają bardzo szybko…</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
„Tajemnica pod jemiołą”
to idealna lektura na okres bożonarodzeniowy. Pokazuje jak silnym
uczuciem jest miłość, przenosi czytelnika do zaśnieżonego miasteczka i
pozwala poczuć jego magię. Książkę czyta się lekko
i szybko, ponieważ rozdziały są bardzo krótkie. Myślę, że w
przedświątecznym, pełnym przygotowań okresie można uznać to za bardzo
duży plus. Czytelnik wraz z głównym bohaterem angażuje się w
poszukiwania tajemniczej LBH, towarzyszy mu w zabawnych sytuacjach,
które podczas sprawdzania kolejnych adresów z listy pojawiają się na
drodze mężczyzny, a w efekcie również pragnie poznać kobietę. Myślę, że
miałabym więcej przyjemności z odkrywania tej historii, gdybym zbyt
wcześnie nie domyśliła się rozwiązania – jest to
jeden z dwóch minusów, na które niestety muszę zwrócić uwagę. Drugim z
nich jest zakończenie sprawiające wrażenie napisanego w pośpiechu, nie
do końca przemyślanego i niesatysfakcjonującego. Z wielką chęcią czytam
opinie innych, ponieważ jak wiadomo – ilu
czytelników, tyle emocji i na każdym zakończenie wywrze inne wrażenie.
Oprócz minusów książce należy przyznać również wiele plusów – za
lekkość, za możliwość przeniesienia się w piękne zaśnieżone miejsca, za
zaangażowanie w rozwiązanie tytułowej tajemnicy
oraz za świąteczny nastrój. Jeśli nie czytaliście jeszcze żadnej
książki Evansa to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście zaczęli właśnie
od „Tajemnicy pod jemiołą”. Będzie to wymarzona lektura na świąteczny
czas, a może trafiony prezent na Mikołajki lub pod
choinkę. Osobiście polecam również „Stokrotki w śniegu”.</div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI2w6X-cBiV4LOil-gb6t5XnC7to3UdJVMx_hvW3crLZSdgpZhWvpa0Pk3JrSK7cJNYwaQbMAPX4jcLnX5l6hDfPd_OVVBQ8XHW77Offf5zsR6QyzpCgATmCHs0G72EZA5HOqagOpUY6o/s1600/Evans_Tajemnicapodjemiola_500pcxpopr.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="351" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhI2w6X-cBiV4LOil-gb6t5XnC7to3UdJVMx_hvW3crLZSdgpZhWvpa0Pk3JrSK7cJNYwaQbMAPX4jcLnX5l6hDfPd_OVVBQ8XHW77Offf5zsR6QyzpCgATmCHs0G72EZA5HOqagOpUY6o/s320/Evans_Tajemnicapodjemiola_500pcxpopr.jpg" title="Tajemnica pod jemiołą Richard Paul Evans" width="224" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Tajemnica pod jemiołą"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Richard Paul Evans</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
283</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzCQvQVXZfzXEsqYfPIWiL9hosbAGuzIlqZoQqBOrOCJj7fcj_Q2lomB4WuLoNahCm_G2tYydaV7BmAXCFKeEXKOS6WliUw9HFYadtdcrdnijjsAuxpGX3dEcAWLq93e3yqi-3WdvXAcQ/s1600/znak.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="117" data-original-width="300" height="78" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjzCQvQVXZfzXEsqYfPIWiL9hosbAGuzIlqZoQqBOrOCJj7fcj_Q2lomB4WuLoNahCm_G2tYydaV7BmAXCFKeEXKOS6WliUw9HFYadtdcrdnijjsAuxpGX3dEcAWLq93e3yqi-3WdvXAcQ/s200/znak.png" width="200" /></a></div>
</div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com10tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-47689254278774002452018-10-18T18:50:00.000+02:002018-10-18T18:50:42.718+02:00"Dzień, w którym cię straciłam" - Fionnuala Kearney<div style="text-align: justify;">
"Dzień, w którym cię straciłam" to książka, którą bardzo chciałam przeczytać. Gdy tylko zobaczyłam ją w zapowiedziach Wydawnictwa Kobiecego wiedziałam, że muszę poznać historię Jess, jej córki Anny oraz wnuczki Rose. Zachęcił mnie nie tylko opis. Zrobiła to również okładka - mała dziewczynka w kręconych włosach i czerwonym płaszczyku przyciągnęła moje spojrzenie i nie pozwalała o sobie zapomnieć. Dodatkowo nigdy nie miałam okazji czytać książki, w której wydarzenia byłyby połączone ze śmiercią bohatera w lawinie. Nie powinien Was zatem dziwić fakt, że zabrałam się za powieść autorstwa Fionnualy Kearney od razu, gdy książka trafiła w moje ręce. Wystarczyło kilkanaście stron, abym przepadła w rozgrywających się wydarzeniach, a do poznania całej historii wystarczyły zaledwie dwa wieczory.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimIgPVRP2xwHwCvmjZSc31SjWOUVmPkGskjx2baG5Fyd4W72VlzrG4z5hN-2OG7n1Ff2ENahthyRAdQIm7-st-kMdl4SBAgEvGvysDNk96BQ1L8NW18KQJ4wQmLWWEWXO4QTEvkfoUeMY/s1600/IMG_20180426_124805-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimIgPVRP2xwHwCvmjZSc31SjWOUVmPkGskjx2baG5Fyd4W72VlzrG4z5hN-2OG7n1Ff2ENahthyRAdQIm7-st-kMdl4SBAgEvGvysDNk96BQ1L8NW18KQJ4wQmLWWEWXO4QTEvkfoUeMY/s640/IMG_20180426_124805-01.jpeg" title="Dzień, w którym cię straciłam Fionnuala Kearney" width="638" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Opis ze strony Wydawcy: Życie Jess zmienia się na zawsze, kiedy otrzymuje najgorsze wieści,
jakie może dostać matka. Jej córka Anna zaginęła w lawinie podczas jazdy
na nartach. Mimo wielkiego żalu i cierpienia Jess musi znaleźć w sobie
siłę, by zaopiekować się pięcioletnią wnuczką Rose i żyć dalej. Kiedy kobieta wyczekuje wieści o zaginionej córce, powoli zaczyna
odkrywać sekretne życie Anny. Jess musi zmierzyć się z jej trudną
przeszłością i poznać tajemnicę, która na zawsze odmieni jej życie. Dzień, w którym cię straciłam, był dniem, w którym odkryłam, że tak naprawdę cię nie znałam.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
"Dzień, w którym Cię straciłam" jest bardzo emocjonalną książką. Śmierć bliskiej osoby, tęsknota, próba poradzenia sobie z nową rzeczywistością wywołują w czytelniku zarówno wzruszenie, jak i chęć szybkiego poznania kolejnych wydarzeń. Czy wszystko skończy się dobrze? Czy Jess poradzi sobie z tragedią, która miała miejsce w jej życiu? A Rose? Jak śmierć mamy wpłynie na zaledwie pięcioletnią dziewczynkę? Tak wiele pytań pojawiało się w mojej głowie podczas czytania. Fionnuala Kearney potrafi zagrać na uczuciach czytelnika. W "Dzień, w którym Cię straciłam" przeszłość przeplata się z teraźniejszością i wizją przyszłości, co powoduje jeszcze większe przywiązanie się do bohaterów i troskę o ich losy. Jeśli lubicie książki, w których autor poruszy Wasze emocje, a w oku zakręci się łza to powinniście sięgnąć po tę właśnie książkę.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij-K24En3VgNGN168lklz5R1xPUcJsjvLA6xhehq-YpjPaU3zewXHu3jh2ch3l8DeLy09XWtZV0cvqe2Wrgp4QNl386Zc7dQ8IefZaum8cF0MOGCMtpOdOy97XjQRbHF_8OiDfbURvw8c/s1600/dzienwktorymciestracilam.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEij-K24En3VgNGN168lklz5R1xPUcJsjvLA6xhehq-YpjPaU3zewXHu3jh2ch3l8DeLy09XWtZV0cvqe2Wrgp4QNl386Zc7dQ8IefZaum8cF0MOGCMtpOdOy97XjQRbHF_8OiDfbURvw8c/s320/dzienwktorymciestracilam.jpg" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Dzień,w którym cię straciłam"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Fionnuala Kearney</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
447</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj8HG-avSU95nwXXhpfajRluKs0Dg73wzyg8saX_G_qbInCihdBdzOCd2p8o7WgDv_vghihDo6c-vG45PrmTfd95dLr8VfdXznCq2pKWWCMLOnzgy7-263sI6xZLveyeJTXbWxtq6uRsw/s1600/logokobiece.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="136" data-original-width="272" height="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj8HG-avSU95nwXXhpfajRluKs0Dg73wzyg8saX_G_qbInCihdBdzOCd2p8o7WgDv_vghihDo6c-vG45PrmTfd95dLr8VfdXznCq2pKWWCMLOnzgy7-263sI6xZLveyeJTXbWxtq6uRsw/s200/logokobiece.png" width="200" /></a></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-15425912558826766972018-10-16T16:35:00.000+02:002018-10-16T16:35:00.025+02:00"Mój przyjaciel kot" - Britt Collins<div style="text-align: center;">
<i>Prawdziwa historia futrzaka, samotnego faceta i ich niezwykłej podróży.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: justify;">
"Mój przyjaciel kot<i>" </i>to książka opowiadająca historię, która wydarzyła się naprawdę i która połączyła dwie istoty - człowieka i kota. Wędrówka tych dwojga przeprowadza czytelnika przez trudy życia na ulicy, ukazuje niesprawiedliwość istniejącą na świecie, ale również pokazuje, że miłość jest bezwarunkowa.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
<i></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5A4q1tQXc4E4qjWD8TRPajvozj47Nip1hiSeBC0dOKzB8ZAytyqB8Buzf2DI0MPBnGo_tJFzZoEq0Bha4pA5U_8_8a4QayZS2p6ebRl8VLInhAbnLlBtaKnA5sdXQntOEq65RZF3ugRY/s1600/IMG_20180501_183442-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1600" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5A4q1tQXc4E4qjWD8TRPajvozj47Nip1hiSeBC0dOKzB8ZAytyqB8Buzf2DI0MPBnGo_tJFzZoEq0Bha4pA5U_8_8a4QayZS2p6ebRl8VLInhAbnLlBtaKnA5sdXQntOEq65RZF3ugRY/s640/IMG_20180501_183442-01.jpeg" title="mój przyjaciel kot britt collins" width="638" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Poznajemy Michaela, bezdomnego mężczyznę od lat żyjącego na ulicy. Poznajemy również Tabor, kotkę, która samotnie przemierza amerykańskie miasto Portland. Ścieżki tych dwojga przecinają się i zaczynają oni wspólne życie, które - jak pokażą dalsze wydarzenia - nie zawsze jest łatwe.</div>
<div style="text-align: justify;">
Czytanie tej książki zbiegło się u mnie z wieloma obowiązkami oraz wydarzeniami z życia prywatnego. Z tego powodu nie pozwoliłam opowieści Britt Collins pochłonąć się w całości. Czytałam z wielodniowymi odstępami, zaledwie po kilka, kilkanaście stron. Poza tym, po przeczytaniu zaledwie kilkunastu stron, odniosłam wrażenie, że wiem, jak wszystko się skończy, a lektura niczym mnie nie zaskoczy. Niestety takie przeczucie nie spowodowało zwiększenia chęci do czytania. Później pomyślałam, że jest to rodzaj książki, w której nie chodzi o szybką, wartką i trzymającą w napięciu akcję. "Mój przyjaciel kot" pokazuje jak ważne w życiu są uczucia i troska o innych. I że im więcej w życiu dajemy, tym więcej otrzymujemy. Myślę, że historia Michaela i Tabor dla każdego czytelnika okaże się zupełnie inną lekturą, ale dla wszystkich jednakowo będzie ona pouczająca.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEVB4LGQ00WMDnf0UwiGxQ5My5P_B17nlVLPGqv5t4tCSckummk_puqJC27aQCq9nXpWvMKk14ZV_dVWXKKMPnexgSKcMVzd1AlLwjBy_2Y6a72CxhlR2FO9IirrPFJeyMdhq-20X1duw/s1600/IMG_20180705_104953-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjEVB4LGQ00WMDnf0UwiGxQ5My5P_B17nlVLPGqv5t4tCSckummk_puqJC27aQCq9nXpWvMKk14ZV_dVWXKKMPnexgSKcMVzd1AlLwjBy_2Y6a72CxhlR2FO9IirrPFJeyMdhq-20X1duw/s640/IMG_20180705_104953-01.jpeg" title="mój przyjaciel kot britt collins" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Opis ze strony Wydawcy: Michael King to bezdomny, zagubiony i smutny człowiek, który od wielu
lat żyje na ulicach Portland. Pewnej deszczowej nocy znajduje
zaniedbaną i ranną kotkę, którą postanawia przygarnąć. Michael wydaje
ostatnie pieniądze na karmę i leki dla futrzaka, któremu nadaje imię
Tabor. Od tej chwili jego życie zaczyna zmieniać się na lepsze – wreszcie
staje się zauważalny dla innych ludzi, którzy widząc ten nietypowy duet,
chętniej dzielą się jedzeniem i pieniędzmi. Kiedy do Portland zbliża
się zima, Michael postanawia zabrać Tabor w stronę ciepłej Kalifornii.
Tak zaczyna się ich niesamowita podróż.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCHVemSpvUOQqGRfN-ZctddRUPhuYU33Yzc2Fwqld2nYJq5V8VryeyZjEy5qnx5JZloNIRHltuq18y7Bj7NPPxL7DMCm8sxWcA6Fsqwr0JKkdUmr0L-cHSZRwuGjHx0A0Xi1iIF97Kazo/s1600/m%25C3%25B3jprzyjacielkot.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="581" data-original-width="383" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCHVemSpvUOQqGRfN-ZctddRUPhuYU33Yzc2Fwqld2nYJq5V8VryeyZjEy5qnx5JZloNIRHltuq18y7Bj7NPPxL7DMCm8sxWcA6Fsqwr0JKkdUmr0L-cHSZRwuGjHx0A0Xi1iIF97Kazo/s320/m%25C3%25B3jprzyjacielkot.jpg" width="210" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Mój przyjaciel kot"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Britt Collins</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
329</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj8HG-avSU95nwXXhpfajRluKs0Dg73wzyg8saX_G_qbInCihdBdzOCd2p8o7WgDv_vghihDo6c-vG45PrmTfd95dLr8VfdXznCq2pKWWCMLOnzgy7-263sI6xZLveyeJTXbWxtq6uRsw/s1600/logokobiece.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="136" data-original-width="272" height="100" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhj8HG-avSU95nwXXhpfajRluKs0Dg73wzyg8saX_G_qbInCihdBdzOCd2p8o7WgDv_vghihDo6c-vG45PrmTfd95dLr8VfdXznCq2pKWWCMLOnzgy7-263sI6xZLveyeJTXbWxtq6uRsw/s200/logokobiece.png" width="200" /></a></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-49577953839895225632018-10-13T15:44:00.000+02:002018-10-13T15:44:03.110+02:00"Wzloty i upadki młodej Jane Young" - Gabrielle Zevin<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Chyba każdy z nas zna powiedzenie, że nie ocenia
się książki po okładce. I każdy z nas wie również, że różnie w życiu
bywa. W przypadku książki autorstwa Gabrielle Zevin „Wzloty i upadki
młodej Jane Young” oceniłam książkę po okładce, ponieważ
to właśnie przez nią zdecydowałam się sięgnąć po tę pozycję. I wiecie
co? Było warto. W tym przypadku ładna okładka skrywała ciekawą treść.
Dwa dni spędzone z historią Jane Young przypomniały mi o kilku ważnych
rzeczach. Ale o tym za chwilę.</div>
<div class="MsoNormal">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-ilxGfbkBEWVKROjtUkxOnzNFAOLkwRNd0qt5ARxn4gVTGAhUvSSJ0O7b8EI9NrZ8rhWqhypctS500Mga4M05ztvQnwWHv-SvohmTzh_vw1DWTrh2vVaYysV62URcfVrmf_4kFXipiuo/s1600/IMG_20180923_101352-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1365" data-original-width="1600" height="544" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-ilxGfbkBEWVKROjtUkxOnzNFAOLkwRNd0qt5ARxn4gVTGAhUvSSJ0O7b8EI9NrZ8rhWqhypctS500Mga4M05ztvQnwWHv-SvohmTzh_vw1DWTrh2vVaYysV62URcfVrmf_4kFXipiuo/s640/IMG_20180923_101352-01.jpeg" title="Wzloty i upadki młodej Jane Young" width="640" /></a></div>
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Jane Young wraz z córką mieszka w Maine i zajmuje się organizacją ślubów. Kilka lat temu kobieta była kimś zupełnie innym - ambitną studentką marzącą o karierze polityka. Dziewczyna wdała się w romans z kongresmenem Levinem, co wpłynęło na jej życiowe plany i obróciło dotychczasowe życie o sto osiemdziesiąt stopni. Jednak skandal nie dla każdego odbił się jednakowym echem... <br />
<br />
Już po kilkunastu pierwszych stronach wiedziałam,
że nie będę w stanie oderwać się od tej książki. Styl autorki bardzo mi
się spodobał. Czytało się szybko i płynnie. Opowiedzenie historii z
punktu widzenia kilku osób jest moim zdaniem ogromnym
plusem tej powieści. Fakt, że możemy poznać losy Jane Young z
perspektywy jej matki czy córki wzbogacił książkę i wyróżnił ją na tle
innych pozycji. Pomimo, iż narrator dość często się zmienia, całość
pozostaje spójna. Poprowadzenie fabuły w sposób zaproponowany
przez Gabrielle Zevin uatrakcyjnia całość i powoduje, że jako
czytelnik doświadczyłam czegoś nowego.</div>
<div style="text-align: justify;">
„Wzloty i upadki młodej Jane Young” to książka,
która spełnia podwójne zadanie względem czytelnika. Z jednej strony jest
ciekawą i wciągającą lekturą, która umila czas, a z drugiej zmusza do przemyśleń. Śledzimy losy głównej
bohaterki i czym prędzej chcemy dowiedzieć się jaki będzie bieg wydarzeń. Jest też drugie dno tej opowieści – zaczynamy
zastanawiać się czy wobec skandalu, popełnionego w życiu błędu czy
losowej sytuacji, każdy uczestnik czy świadek jest równo osądzany.
Dlaczego niektórzy za błędy tego samego kalibru ponoszą
cięższą karę niż inni? Kto ma prawo do wydawania wyroku? I w końcu –
jaką siłę ma „ludzkie gadanie” i cała ta nienawiść wylewana na innych,
którzy podobnie jak my – są tylko ludźmi? „Wzloty i upadki…”
pozostawiają czytelnika z wieloma pytaniami i refleksją
na temat ludzkiego postępowania. Po odłożeniu książki na półkę historia
Jane Young się nie kończy – trwa w nas w postaci przemyśleń.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXQOB6cBrNuXrDL1MbCp3iB5gGh5kwlYCL50k6gcAKDKtxhVHKAbHDBuN_mgCEQM64T0d9D_ypgdZrj2TNTn7ivOH9L8gSe__G3jxI-UreOlTH1yd3GnAmPJOB0tM1fVcE8Si2m1bG43Q/s1600/wzlotyiupadkimlodejjaneyoung.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXQOB6cBrNuXrDL1MbCp3iB5gGh5kwlYCL50k6gcAKDKtxhVHKAbHDBuN_mgCEQM64T0d9D_ypgdZrj2TNTn7ivOH9L8gSe__G3jxI-UreOlTH1yd3GnAmPJOB0tM1fVcE8Si2m1bG43Q/s320/wzlotyiupadkimlodejjaneyoung.jpg" title="Wzloty i upadki młodej Jane Young" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Wzloty i upadki
młodej Jane Young"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Gabrielle Zevin</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
348</div>
<div style="text-align: center;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b> </b><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOzOZOvGkaILyXfiGHSDi7-7JQZ00xLaALUCMdj8BZ4nE4ChLh8pDS5HoaOvbVDDZmb7zRJE5ilvz07i4zWl6kZtFEHYbnSUwBCKj-v5jWi4K90PGnzG-YqlBoRJ49byOQZI-ivLfN0MY/s1600/wab.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="125" data-original-width="125" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOzOZOvGkaILyXfiGHSDi7-7JQZ00xLaALUCMdj8BZ4nE4ChLh8pDS5HoaOvbVDDZmb7zRJE5ilvz07i4zWl6kZtFEHYbnSUwBCKj-v5jWi4K90PGnzG-YqlBoRJ49byOQZI-ivLfN0MY/s1600/wab.jpg" /></a></div>
</div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-57807329992535858022018-09-25T17:09:00.000+02:002018-09-25T17:09:15.838+02:00"Wilk" - Katarzyna Berenika Miszczuk<div style="text-align: justify;">
"Wilk" to debiutancka powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk. Autorka napisała tę książkę mając zaledwie piętnaście lat! Wydanie, które widzicie na poniższych zdjęciach, jest poprawionym przez autorkę wznowieniem historii nastoletniej Margo Cook. Wydawnictwo W.A.B z końcem sierpnia zaserwowało Czytelnikom nie lada gratkę, ponieważ "Wilk" idealnie umili zbliżające się jesienne wieczory. Co więcej, na półki trafiła również druga część - "Wilczyca".</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXPC4L883HuOIlKgA33D1iIIr4l5XLS3hx0b42py3R-I2TwPH8l-kIXy3LD0wSGWUm4UDxbUUl20XYa9IQo4JMcN6JNPaA_Fonacq37Bpze3O7hsIgtXNBbCHQwex5IHaCkOeoVhYTy8o/s1600/IMG_20180923_093113-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1344" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXPC4L883HuOIlKgA33D1iIIr4l5XLS3hx0b42py3R-I2TwPH8l-kIXy3LD0wSGWUm4UDxbUUl20XYa9IQo4JMcN6JNPaA_Fonacq37Bpze3O7hsIgtXNBbCHQwex5IHaCkOeoVhYTy8o/s640/IMG_20180923_093113-01.jpeg" width="536" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
Margo Cook jest zwyczajną nastolatką. Wraz z nadejściem nowego roku szkolnego dziewczyna razem z rodzicami przeprowadza się z Nowego Jorku do Wolftown - położonego w środku puszczy, niewielkiego miasta. Zmiana szkoły, brak najbliższych przyjaciół i nowe miejsce powodują, że nastolatka nie jest zadowolona ze zmiany miejsca zamieszkania. Dodatkowo dziewczynę dręczą koszmary - w środku nocy ucieka przez las przed niebezpiecznym prześladowcą. Margo znajduje pocieszenie w nowych znajomościach - ze zwariowaną Ivette oraz intrygującym Maksem. Wkrótce okazuje się, że spokojne miasto może skrywać wiele tajemnic.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Nie miałam nigdy okazji czytać żadnej książki pani Miszczuk. Nazwisko autorki było mi znane dzięki popularnej serii "Szeptucha". Jednak o debiucie pisarki nie słyszałam i przyznam szczerze, że mocno się zdziwiłam, gdy dowiedziałam się, że napisała go w wielu piętnastu lat. Tak się złożyło, że pierwszą książką pani Katarzyny jaką przeczytałam, jest pierwsza książka przez nią napisana :)</div>
<div style="text-align: justify;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhko2TGMsX-gJmg4JPFYhT1kT9yHrlImHZI6kOnK6fKAZsumnR22_7f6GiPyxFR9ZyCwx9kObns6iN-Y9E-gGpqQLoyrGM6Uqzo2JAfQgJSBzgSjUm6CBC8IBFS1aKSseathH2Irm0riXA/s1600/IMG_20180914_191734-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhko2TGMsX-gJmg4JPFYhT1kT9yHrlImHZI6kOnK6fKAZsumnR22_7f6GiPyxFR9ZyCwx9kObns6iN-Y9E-gGpqQLoyrGM6Uqzo2JAfQgJSBzgSjUm6CBC8IBFS1aKSseathH2Irm0riXA/s640/IMG_20180914_191734-01.jpeg" width="480" /></a></div>
</div>
<div style="text-align: justify;">
"Wilk" to powieść typowo młodzieżowa. Problemy w szkole, denerwujący nauczyciele, ukradkowe spojrzenia przystojnych kolegów i wymagający rodzice są codziennością głównej bohaterki. I choć ja szkołę skończyłam już jakiś czas temu to przyznam szczerze, że świetnie odnalazłam się w tej powieści. Myślę, że wybrałam idealny moment na przeczytanie tej książki, ponieważ już od jakiegoś czasu mam ochotę na ponowną lekturę "Zmierzchu", a "Wilk" mimo wielu różnic, ma z hitem Stephanie Meyer wiele wspólnego. Podejrzewam, że gdybym trafiła na "Wilka" w jakimkolwiek innym momencie, miałabym do niego dużo uwag. Natomiast dziś, świeżo po odłożeniu książki na półkę, wszelkie niedociągnięcia i mankamenty nie mają dla mnie znaczenia. Nawet jeśli Margo bywała czasami irytująca, jeśli zachowywała się naiwnie, a całość była przewidywalna, to ja przymykam na to oko. Tym razem ogół bierze górę nad szczegółem, a moje odczucia i wrażenia po lekturze są bardzo pozytywne. Polska autorka, w wieku piętnastu lat (tak, będę to ciągle powtarzać, ponieważ to duże osiągnięcie) napisała ciekawą, wciągającą książkę, po którą powinniście sięgnąć. Bez różnicy czy macie naście lat, czy nie, myślę że warto. Jeśli nie przypadnie Wam do gustu to w najgorszym wypadku ją odłożycie (w co wątpię), a jeśli będzie się Wam podobać, to podobnie jak ja w tym momencie będziecie zacierać ręce na myśl o drugiej części.<br />
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIJuu2r5AUCdvY2j2R9-ACRmTUG-6LOOU8DQP743mYMzp-431L9LuYzydM5ENJvTP7MR4D0IPYD8DfeAIjo67d__61WnEumLRQ2BiZMhRXWFeBxEch-Nd_m3gznFS6A3IJjfermCHz9ZU/s1600/wilk_miszczuk.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="wilk Katarzyna Berenika Miszczuk" border="0" data-original-height="1047" data-original-width="700" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiIJuu2r5AUCdvY2j2R9-ACRmTUG-6LOOU8DQP743mYMzp-431L9LuYzydM5ENJvTP7MR4D0IPYD8DfeAIjo67d__61WnEumLRQ2BiZMhRXWFeBxEch-Nd_m3gznFS6A3IJjfermCHz9ZU/s320/wilk_miszczuk.jpg" title="wilk Katarzyna Berenika Miszczuk" width="213" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Wilk"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Katarzyna Berenika Miszczuk</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
316</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Wydawnictwo:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOzOZOvGkaILyXfiGHSDi7-7JQZ00xLaALUCMdj8BZ4nE4ChLh8pDS5HoaOvbVDDZmb7zRJE5ilvz07i4zWl6kZtFEHYbnSUwBCKj-v5jWi4K90PGnzG-YqlBoRJ49byOQZI-ivLfN0MY/s1600/wab.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="125" data-original-width="125" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOzOZOvGkaILyXfiGHSDi7-7JQZ00xLaALUCMdj8BZ4nE4ChLh8pDS5HoaOvbVDDZmb7zRJE5ilvz07i4zWl6kZtFEHYbnSUwBCKj-v5jWi4K90PGnzG-YqlBoRJ49byOQZI-ivLfN0MY/s1600/wab.jpg" /></a></div>
</div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-5578860179565895190.post-42697660989924216042018-09-22T14:02:00.001+02:002018-09-22T14:02:49.942+02:00"Apartament w Paryżu" - Guillaume Musso<div style="text-align: justify;">
"Apartament w Paryżu" nie jest pierwszą książką Guillaume Musso, którą miałam okazję przeczytać. W 2014 roku sięgnęłam po "Będziesz tam?" i najwidoczniej książka mi się spodobała, bo w kolejnych latach powieści Musso gościły u mnie jeszcze trzykrotnie. Były to następujące tytuły: "Ponieważ Cię kocham", "7 lat później" oraz "Wrócę po Ciebie". Patrząc po ocenach wystawionych przeze mnie wymienionym książkom mogę stwierdzić, że bywało różnie. Mimo to postanowiłam ponownie spędzić czas z historią, która wyszła spod pióra pana Guillaume.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzBPCsvqDaVOEew1k5_OzeAfqmBVl5nNLKTw6vtLjlUpQjb0IAeUNXGkOgpXRUjdgpdO5G7xGx1KdWNOGFejRdjaaUWmOCuA_DZaxc932DKt-VgXqv3pKkce5I4OQavSPH6km-qRnbfyA/s1600/IMG_20180915_162024-01.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1454" data-original-width="1600" height="580" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzBPCsvqDaVOEew1k5_OzeAfqmBVl5nNLKTw6vtLjlUpQjb0IAeUNXGkOgpXRUjdgpdO5G7xGx1KdWNOGFejRdjaaUWmOCuA_DZaxc932DKt-VgXqv3pKkce5I4OQavSPH6km-qRnbfyA/s640/IMG_20180915_162024-01.jpeg" title="apartament w paryżu guillaume musso" width="640" /></a></div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tytułowy apartament w Paryżu skrywa w sobie wspomnienia i tajemnice. Słynny malarz, Sean Lorenz, tworzył tutaj swoje dzieła. Po śmierci artysty pracownia nie straciła dawnego uroku - pełnia kolorów, gra światła i zdjęcia synka malarza nadają temu miejscu nutę wyjątkowości. Sprawiają, że ma ono duszę. I jego obecny właściciel postanowił to wykorzystać poprzez stworzenie w tym miejscu apartamentu.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Madeline potrzebuje spokoju i wyciszenia. Aby je znaleźć postanawia wynająć apartament w pełnym zieleni zaułku w Paryżu.</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
Gespard pragnie w samotności pracować nad swoją nową książką. W tym celu szuka klimatycznego miejsca w Paryżu. I znajduje je.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Losy Madeline i Gesparda zostają połączone za sprawą przypadku. Kobieta i mężczyzna zostali wprowadzeni w błąd i na kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia wynajęli ten sam apartament - apartament w Paryżu. Początkowa niechęć spowodowana zburzeniem planów każdego z bohaterów zmniejsza się, gdy odnajdują oni wspólny temat do rozmowy - twórczość Seana Lorentza. Okazuje się, że malarz pozostawił po sobie więcej obrazów, niż sądzono dotychczas. Madeline i Gespard postanawiają odnaleźć trzy zagubione dzieła. Niespodziewanie trafiają na o wiele większą zagadkę...</div>
<br />
<div style="text-align: justify;">
Tak naprawdę opis fabuły, który przed chwilą przeczytaliście jest zaledwie odłamkiem tego, co faktycznie dzieje się w powieści. Jednak odnoszę wrażenie, że gdybym napisała cokolwiek więcej, zbyt wiele mogłabym zdradzić. Po przeczytaniu kilku książek Musso wiem, że nie sposób nudzić się podczas czytania jego twórczości. Autor potrafi zaskoczyć, zamieszać i poplątać wątki w sposób, który nie przeszedłby mi nawet przez myśl. Oprócz przytoczonych powyżej wydarzeń, które są tak naprawdę zaledwie wstępem do właściwej opowieści, w "Apartamencie w Paryżu" odnajdziecie również osobiste historie głównych bohaterów, poznacie ich przeszłość, będziecie świadkami ich przemiany. W tej książce spotkacie nie tylko mnóstwo pięknych i inspirujących cytatów o sztuce i życiu, weźmiecie również udział w śledztwie, pospacerujecie ulicami Paryża, zmienicie niejednokrotnie strefę czasową, a nawet poczujecie strach. Musso miesza gatunki, w zaskakujący sposób splata losy bohaterów, wprowadza czytelnika w błąd, a następnie wskazuje poprawną drogę i właśnie to wszystko powoduje, że jego książki są tak nieoczywiste. Można dyskutować, że niektóre wydarzenia są nielogiczne, a rozwiązania problemów nierealne. Mi akurat to nie przeszkadzało. Myślę, że Guillaume Musso to autor, którego albo pokochacie, albo znienawidzicie. Będziecie do niego wracać lub już nigdy nie sięgniecie po jego książkę. Chyba warto się przekonać?</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv6cCH5s87gx4-Lz0_tGGnEWXdxUQHbPxBPXFRSAeAm2jffpNj4J-v1ker37SGNZ8exn2VoEppCXaT8HSRG7jFvFhPxk4zdIXXYMQ68QmTUy7chMOJN9xbNV6AAzrrlF6-d-CgMHd93wE/s1600/IMG_20180723_193144_076.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv6cCH5s87gx4-Lz0_tGGnEWXdxUQHbPxBPXFRSAeAm2jffpNj4J-v1ker37SGNZ8exn2VoEppCXaT8HSRG7jFvFhPxk4zdIXXYMQ68QmTUy7chMOJN9xbNV6AAzrrlF6-d-CgMHd93wE/s640/IMG_20180723_193144_076.jpg" title="apartament w paryżu guillaume musso" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
Polecam Wam zapoznać się z twórczością Musso, ponieważ potrafi ona zaskakiwać. Autor ma na swoim koncie już kilkanaście powieści (w Polsce ukazało się około piętnastu), więc macie w czym wybierać. "Apartament w Paryżu", czyli najnowsza książka autora czeka na Was w księgarniach. Przyjemnej lektury!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9SG7RKpASNXhsaQSOz4gml9XE1yduqSX3n7nUDuX-SYztBOWKPl8QUj5JTBVwA1a7dvTXbxMOzvs959-OUumjMSoUqADVQd49Gqw4kCPgXkfgx0YZoAyg-n62353PSo54We2UW8pw4gM/s1600/apartamentwpary%25C5%25BCu.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img alt="" border="0" data-original-height="500" data-original-width="352" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj9SG7RKpASNXhsaQSOz4gml9XE1yduqSX3n7nUDuX-SYztBOWKPl8QUj5JTBVwA1a7dvTXbxMOzvs959-OUumjMSoUqADVQd49Gqw4kCPgXkfgx0YZoAyg-n62353PSo54We2UW8pw4gM/s320/apartamentwpary%25C5%25BCu.jpg" title="apartament w paryżu guillaume musso" width="225" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Tytuł:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
"Apartament w Paryżu"</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Autor:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
Guillaume Musso</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Ilość stron:</b> </div>
<div style="text-align: center;">
400</div>
<div style="text-align: center;">
Za egzemplarz dziękuję <b>Wydawnictwu Albatros</b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="129" data-original-width="118" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhCxKdfli318PoNcnyq7ojv0kSTXNZMKZmepcMqoHjdTysDO-zunap2VhrCW55FYrKjfq6YqDdErZLl7TISrvqDp9NGNReoSH_H7mJsi5wgyRDTVlUNwrxH4v1zycvGGjQPFWhXExw62-U/s1600/albatros.jpg" /></a></div>
Odnowegowierszahttp://www.blogger.com/profile/09776905504199653749noreply@blogger.com4